W tym czasie akcje zyskały 3 proc., obligacje 3,1 proc., a nieruchomości 0,8 proc. Udział akcji w portfelu norweskiego funduszu wynosił 69,3 proc., obligacji 28 proc., nieruchomości zaś 2,7 proc.

„Niepewność co do globalnego handlu i tempa rozwoju gospodarczego początkowo zaciążyła na stopach zwrotu, ale pod koniec tego okresu rynki ruszyły w górę m.in. z powodu perspektywy bardziej ekspansywnej polityki pieniężnej na rynkach rozwiniętych”, napisał w komunikacie Trond Grande, wiceprezes norweskiego funduszu.

W części akcyjnej portfela, jak informuje Bloomberg, najwięcej było akcji Microsoftu, Apple i Amazona, natomiast w części dłużnej dominowały obligacje skarbowe USA, japońskie i niemieckie.