Spielberg, który wyreżyserował wszystkie cztery poprzednie odsłony serii, a teraz pracuje nad piątą, udzielił wywiadu dziennikowi "The Sun". Stwierdził w nim, że piąta część będzie prawdopodobnie ostatnią w karierze Harrisona Forda, ale sama seria "z pewnością będzie później kontynuowana".

Gdy zapytano reżysera, kto mógłby przejąć od Forda słynną skórzaną kurtkę, kapelusz fedora, bicz i kolt u pasa, Spielberg ocenił, że nadszedł czas, by postać przybrała "inną formę". Zgadzając się z tezą, że Indiana Jones mógłby być grany przez kobietę, dodał, że "musielibyśmy zmienić nazwisko z Jones na Joan. I nie byłoby w tym nic złego" - stwierdził.

Ford po raz pierwszy pojawił się jako Indiana Jones w "Poszukiwaczach Zaginionej Arki" z 1981 r.. Następnie zagrał tę rolę w trzech kolejnych sequelach - ostatnio w 2008 roku w "Indiana Jonesie i Królestwie Kryształowej Czaszki". W marcu Spielberg potwierdził, że prace nad kolejnym, piątym filmem z serii, który jeszcze nie ma tytułu, rozpoczną się w przyszłym roku w Wielkiej Brytanii z Fordem w roli tytułowej. Prawdopodobna data premiery to 2020 rok.