Rywalizacja zakończyła się już w połowie grup na Euro - A, B i C. Do 1/8 finału awansują dwie czołowe drużyny z każdej z grup oraz cztery najlepsze z trzecich miejsc.
W grupie A z pierwszego miejsca awansowały Włochy a z drugiego Walia. Analogicznie z grupy B dalej przechodzą Belgia i Dania, a z grupy C - Holandia i Austria. Awansu pewna może być już też trzecia drużyna z grupy A - Szwajcaria, która z 4 punktami na koncie w najgorszym wypadku będzie czwartą najlepszą drużyną spośród tych na trzecich miejscach - mniejszą zdobycz punktową mają bowiem Finlandia (B) i Ukraina (C) - po 3 punkty.
Ale poniedziałkowe mecze wyklarowały nieco także sytuację w grupach D-F. Awans zapewniły sobie bowiem wszystkie te drużyny, które przy porażce w ostatnim meczu nie spadną poniżej trzeciego miejsca w tabeli a mają już 4 punkty na koncie.
I tak w grupie D pewne awansu mogą być reprezentacje Anglii i Czech. Mają obecnie po 4 punkty, a w ostatniej kolejce mierzą się ze sobą. Jeśli mecz nie zakończy się remisem, przegranego może zepchnąć na trzecie miejsce Chorwacja lub Szkocja, ale nominacji do fazy pucharowej to nie odbierze.
W grupie E 4 punkty mają na razie tylko Szwedzi. Nawet jeżeli przegrają w środę z podopiecznymi Paulo Sousy, spadną w najgorszym wypadku na trzecie miejsce, wciąż z lepszym bilansem niż Finlandia i Ukraina. Podobnie jest w grupie F. Tam przewodząca tabeli Francja w najbardziej niekorzystnym dla siebie scenariuszu może zostać wyprzedzona przez dwie drużyny - Portugalię, jeśli z nią w środę przegra, oraz Niemcy lub Węgry - ale nie przez obie te reprezentacje jednocześnie.