Eliminacje Euro 2020: Koniec włoskiej żałoby

Italia od soboty świętuje powrót do wielkiego turnieju. Awans na przyszłoroczne mistrzostwa Europy zapewniła sobie w tempie ekspresowym.

Aktualizacja: 13.10.2019 19:35 Publikacja: 13.10.2019 19:30

Eliminacje Euro 2020: Koniec włoskiej żałoby

Foto: AFP

Szybsza była tylko Belgia, która dwa dni wcześniej rozbiła San Marino 9:0. Włosi zadanie mieli trudniejsze, ale siódme zwycięstwo w eliminacjach także odnieśli – pokonując w sobotę Grecję 2:0. W trzech ostatnich meczach (z Liechtensteinem oraz Bośnią i Hercegowiną na wyjazdach i Armenią w Palermo) Roberto Mancini może sobie pozwolić na eksperymenty.

– Nic jeszcze nie wygraliśmy, ale ze swoich zawodników już jestem bardzo dumny. Nikt w nich nie wierzył, a w krótkim czasie udało się stworzyć drużynę, w której nie ma gwiazd, ale jest grupa piłkarzy walczących, potrafiących grać i mogących robić postępy. Od wielkich drużyn nie dzieli nas wiele – przekonuje Mancini, który po katastrofalnych dla Włoch eliminacjach mundialu w Rosji wcielił się w rolę strażaka, zastępując na stanowisku selekcjonera Gian Piero Venturę.

Dwa lata temu, po przegranych barażach ze Szwecją, w kraju zapanowała żałoba, a prasa pisała o apokalipsie. Teraz pisze o zielonym świetle, jakie dał nowej reprezentacji Mancini, nawiązując do zielonych strojów, w jakich zawodnicy zagrali pierwszy raz od 65 lat.

Są one inspirowane epoką renesansu, mają symbolizować odrodzenie i odnosić się do liczby młodych piłkarzy, zaczynających stanowić o sile Italii. Włoska federacja przypomina, że po meczu z Argentyną w 1954 r., również rozegranym na Stadionie Olimpijskim i zakończonym takim samym wynikiem (2:0), młodzieżowe reprezentacje przyjęły kolor zielony jako podstawowy.

Za kadencji Manciniego Włosi ponieśli tylko dwie porażki: z Francuzami, którzy miesiąc później wygrali mundial, i mistrzami Europy Portugalczykami w Lidze Narodów. Wpuszczenie świeżej krwi (m.in. Nicolo Zaniolo, Federico Chiesa, Moise Kean) sprawiło, że zaczęli grać dynamiczniej i ładniej dla oka. Mimo 20 goli strzelonych w eliminacjach wciąż brakuje im jednak napastnika pokroju Kyliana Mbappe czy Antoine’a Griezmanna.

– Kiedy przychodziłem, moim celem był sukces na mundialu 2022 – nie ukrywa Mancini, by po chwili dodać: – Ale teraz czeka nas nowe wyzwanie.

Eliminacje Euro 2020:

O  wyjazd na Euro wciąż muszą walczyć Hiszpanie. W Oslo do 90. minuty prowadzili z Norwegami 1:0, ale w doliczonym czasie stracili bramkę z rzutu karnego. Jeśli we wtorek pokonają Szwecję, awansu nikt im już nie odbierze.

Szybsza była tylko Belgia, która dwa dni wcześniej rozbiła San Marino 9:0. Włosi zadanie mieli trudniejsze, ale siódme zwycięstwo w eliminacjach także odnieśli – pokonując w sobotę Grecję 2:0. W trzech ostatnich meczach (z Liechtensteinem oraz Bośnią i Hercegowiną na wyjazdach i Armenią w Palermo) Roberto Mancini może sobie pozwolić na eksperymenty.

– Nic jeszcze nie wygraliśmy, ale ze swoich zawodników już jestem bardzo dumny. Nikt w nich nie wierzył, a w krótkim czasie udało się stworzyć drużynę, w której nie ma gwiazd, ale jest grupa piłkarzy walczących, potrafiących grać i mogących robić postępy. Od wielkich drużyn nie dzieli nas wiele – przekonuje Mancini, który po katastrofalnych dla Włoch eliminacjach mundialu w Rosji wcielił się w rolę strażaka, zastępując na stanowisku selekcjonera Gian Piero Venturę.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Piłka nożna
Piłkarskie klasyki w Wielkanoc: City-Arsenal, Bayern-Borussia i OM-PSG
Piłka nożna
Gruzja jedzie na Euro 2024. Ten awans to nie przypadek
PIŁKA NOŻNA
Michał Probierz dla „Rzeczpospolitej”. Jak reprezentacja Polski zagra na Euro 2024
Piłka nożna
Bilety na mecze Polski na Euro 2024 szybko wyprzedane. Kibice rozczarowani
Piłka nożna
Manchester City kupił "najbardziej ekscytującego 14-letniego piłkarza na świecie"