Andora - absolutny outsider grupy H (dotychczas nie zdobyła ani punktu, ani bramki), była bliska sprawienia sensacji w meczu z Turcją - relacjonuje Onet.

Turcja w tych eliminacjach przegrała już z Islandią (1:2 na wyjeździe). Po tym jak Islandia wygrała w 5. kolejce eliminacji z Mołdawią 3:0 Turcy musieli wygrać z Andorą - w innym przypadku Islandczycy oraz Francuzi mieliby nad nimi dwa punkty przewagi.

Zadanie wydawało się łatwe, ponieważ Andora nie tylko przegrała wszystkie swoje mecze w eliminacjach Euro 2020, ale nie wygrała też żadnego z 14 ostatnich oficjalnych meczów.

Mimo to Turcy męczyli się z Andorą niemiłosiernie. W pierwszej połowie Cenk Tosun trafił w słupek, w drugiej Turcy ostrzeliwali bramkę Andory, ale piłka nie chciała trafić do siatki. Dopiero w 89. minucie Ozan Tufan strzałem głową dał zwycięstwo Turkom.

W grupie H prowadzi obecnie Francja, przed Turcją i Islandią - wszystkie ekipy mają po 12 "oczek".