Euro 2016: Anglia - Walia 2:1

Walia prowadziła po golu Garetha Bale'a, jeszcze w 90. minucie był remis, ale w doliczonym czasie Anglicy wydarli zwycięstwo.

Aktualizacja: 16.06.2016 16:53 Publikacja: 16.06.2016 15:03

Foto: AFP

– To najlepsza reprezentacja, w jakiej grałem – powtarza Wayne Rooney. Anglicy przeszli przez eliminacje śpiewająco, nie stracili nawet punktu i mieli wreszcie pokazać, że presja nie zjada ich także w wielkich turniejach.

Rosji pokonać się jednak nie udało, a kiedy wczoraj przed przerwą Bale trafił z 30 metrów do bramki – z rzutu wolnego podobnie jak w meczu ze Słowacją – wróciły koszmary. Wydawało się, że Rooney będzie musiał zweryfikować swoją opinię.

Porażka z Walią, pierwsza od 1984 roku, skazałaby Anglików na nerwową walkę o awans, w ostatnim spotkaniu ze Słowakami. Trener Roy Hodgson musiał zareagować, dokonał w przerwie dwóch zmian w ataku, które okazały się strzałem w dziesiątkę. Jamie Vardy zastąpił Harry'ego Kane'a, a Daniel Sturridge wszedł za Raheema Sterlinga.

Vardy, niespodziewany mistrz Anglii z Leicester i wicekról strzelców Premier League, wyrównał już dziesięć minut później. Uniknął pozycji spalonej i z bliska pokonał Wayne'a Hennesseya.

Anglicy rzucili się do ataków, nie schodzili z połowy rywali, ale na zwycięskiego gola czekali wyjątkowo długo. Opór Walijczyków złamali dopiero w doliczonym czasie. Sturridge wpadł w pole karne, wykorzystał zamieszanie i strzałem w krótki róg wepchnął piłkę do bramki. Awans jest blisko.

Anglia - Walia 2:1 (0:1).

Bramki: 0:1 Gareth Bale (42-wolny), 1:1 Jamie Vardy (56), 2:1 Daniel Sturridge (90+2).

Żółta kartka - Walia: Ben Davies.

Sędzia: Felix Brych (Niemcy).

Widzów 35 000.

Anglia: Joe Hart - Kyle Walker, Chris Smalling, Gary Cahill, Danny Rose - Adam Lallana (73. Marcus Rashford), Eric Dier, Wayne Rooney, Dele Alli, Raheem Sterling (46. Daniel Sturridge) - Harry Kane (46. Jamie Vardy).

Walia: Wayne Hennessey - Chris Gunter, James Chester, Ashley Williams, Ben Davies, Neil Taylor - Aaron Ramsey, Joe Ledley (67. David Edwards), Joe Allen - Hal Robson-Kanu (72. Jonathan Williams), Gareth Bale.

– To najlepsza reprezentacja, w jakiej grałem – powtarza Wayne Rooney. Anglicy przeszli przez eliminacje śpiewająco, nie stracili nawet punktu i mieli wreszcie pokazać, że presja nie zjada ich także w wielkich turniejach.

Rosji pokonać się jednak nie udało, a kiedy wczoraj przed przerwą Bale trafił z 30 metrów do bramki – z rzutu wolnego podobnie jak w meczu ze Słowacją – wróciły koszmary. Wydawało się, że Rooney będzie musiał zweryfikować swoją opinię.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sport
Czy Witold Bańka krył doping chińskich gwiazd? Walka o władzę i pieniądze w tle
Sport
Chińscy pływacy na dopingu. W tle walka o stanowisko Witolda Bańki
Sport
Paryż 2024. Dlaczego Adidas i BIZUU ubiorą polskich olimpijczyków
sport i polityka
Wybory samorządowe. Jak kibice piłkarscy wybierają prezydentów miast
Sport
Paryż 2024. Agenci czy bezdomni? Rosjanie toczą olimpijską wojnę domową