Zgodnie z zapisami umowy nowy niemiecki rząd ma walczyć o zakaz wykorzystywania unijnego i państwowego wsparcia finansowego w nowych projektach jądrowych na terenie Unii Europejskiej. Według portalu Energetyka24, "to śmiertelne zagrożenie dla polskiej inwestycji". "Cel Niemiec jest jasny: zwiększenie liczby miejsc pracy w Republice Federalnej poprzez rozwój odnawialnych źródeł energii i ich eksport" - uważa portal.

Poniedziałkowa wizyta w Warszawie Angeli Merkel nie będzie łatwa. Trudnym tematem będzie kwestia budowy gazociągu Nord Stream 2 oraz zapis w umowie koalicyjnej w sprawie finansowania projektów atomowych - uważa portal Energetyka24.

Pierwsza polska elektrownia atomowa

- W tym miesiącu możliwe jest rozstrzygnięcie w sprawie inwestycji w energetykę jądrową. Wszystkie nasze analizy pokazują, że w tym kierunku musimy pójść - powiedział Krzysztof Tchórzewski podczas debaty inaugurującej Welconomy Forum w Toruniu.

Uruchomienie pierwszego bloku miałoby miejsce w 2029 albo 2030 roku a koszt jej budowy wyniósłby ok. 75 mld zł. Kosztu budowy nie będą w stanie pokryć spółki skarbu państwa zaangażowane w ten projekt czyli PGE, Tauron, Enea i KGHM, mimo że ma do tego konsorcjum także dołączyć PKN Orlen. Prawdopodobnie konieczne będzie pozyskanie na ten cel unijnych dotacji. Jednak minister Tchórzewski twierdzi, że "możliwości i w naszym państwie, i naszych podmiotów gospodarczych są na tyle spore, że jesteśmy w stanie temu podołać".