Ostrołęka i Żerań pokażą trend

Resort energii chce szybko budować kolejne bloki węglowe. Oznacza to duże zlecenia dla firm budowlanych i inżynieryjnych. Ale największym wygranym okaże się prawdopodobnie Polimex.

Publikacja: 26.01.2017 19:59

Foto: Bloomberg

Budowlana spółka, od niedawna kontrolowana przez koncerny energetyczne (akcje mają PGE, PGNiG Technologie, Enea i Energa), jest zainteresowana przetargiem na blok na warszawskim Żeraniu dla PGNiG Termiki i właśnie przygotowuje ofertę do postępowania na wybór generalnego wykonawcy dla bloku w Ostrołęce (terminy składania ofert mijają odpowiednio 16 i 20 lutego).

Te przetargi mogą stać się papierkiem lakmusowym tego, jak w nowej rzeczywistości dzielony będzie wielki tort energetycznych inwestycji. Minister energii Krzysztof Tchórzewski już mówi o kolejnych blokach w Dolnej Odrze, Bogdance, ale też Elektrowni Czeczott, Rybniku i Łagiszy.

Partner do konsorcjum

Jak udało nam się ustalić, oprócz Rafako, z którym Polimex podpisał list intencyjny w tej sprawie, przedstawiciele budowlanej spółki rozmawiają także z partnerem zagranicznym. Z naszych informacji wynika, że jest nim Siemens.

Rafako i Siemens mają już wspólne doświadczenia przy projekcie Tauronu – Jaworzno III (blok węglowy o mocy 910 MW). Pierwsza firma dostarcza kocioł, a druga turbinę. Z kolei Polimex Energetyka jest w Jaworznie podwykonawcą Rafako.

W szranki o kontrakt na generalne wykonawstwo staną też inne zagraniczne firmy dostarczające technologię dla energetyki. – Centrale globalnych koncernów, jak GE czy Mitsubishi Hitachi Power Systems Europe (MHPSE), na pewno będą naciskać swoje spółki na udział w przetargu. Dziś rzadko zdarza się tak duże zamówienie – tłumaczy nam jeden z ekspertów.

MHPSE nie odpowiedziało na nasze pytania (jest w konsorcjum z Polimeksem na Żerań). Z kolei GE potwierdziło zainteresowanie. – To bardzo ciekawe i duże przedsięwzięcie infrastrukturalne. Jesteśmy gotowi uczestniczyć w tym przetargu – deklarują przedstawiciele GE. Powołują się na referencje zdobyte przy projektach w Bełchatowie, Łagiszy czy Opolu (tam jest partnerem Polimeksu – red.) oraz kompetencje w zakresie dostarczania urządzeń dla energetyki i obsługi serwisowej. Nie bez znaczenia może być też fakt podpisanego w czwartek porozumienia strategicznego między polskim rządem a GE.

– Analizujemy temat i rozmawiamy z różnymi partnerami technologicznymi – mówi Krzysztof Kozioł z Budimeksu. Nie przesądza, czy spółka ostatecznie złoży ofertę.

Podwójny konflikt

Część firm wykonawczych przyznaje jednak, że do przetargu nie podejdzie. Nie wierzą, że realizacja ostrołęckiego projektu (i kolejnych dużych bloków węglowych) w ogóle dojdzie do skutku. Wykonawcy pytani wprost o przejrzystość przetargów zapewniają, że wierzą w system zamówień publicznych, który ją powinien gwarantować. Bo ostatecznie to cena i zdolność wykonawcy powinny decydować.

Z drugiej strony, minister energii, tłumacząc konieczność ratowania Polimeksu przez energetykę, mówił o już realizowanych przez spółkę strategicznych dla bezpieczeństwa inwestycjach i tych czekających sektor w przyszłości.

W nieoficjalnych rozmowach wykonawcy mówią o dużym konflikcie interesów, z jakim może się mierzyć energetyka, jeśli wybierze Polimex. Na to samo wskazują też analitycy. – Nie ma nic gorszego niż dostawca, który jest jednocześnie spółką córką. Bo inwestor ma dylemat, czy zachować się jak klient, czy jak dobra mamusia – mówi z przekąsem jeden z wykonawców. Tłumaczy, że realizowane w ten sposób projekty zawsze okazywały się znacznie droższe, a kosztami obciążano klienta końcowego. By uniknąć takich dylematów, zagraniczne koncerny, np. Engie (wcześniej GDF Suez), sprzedawały takie biznesy.

– Polimex jest też silny politycznie (prezes spółki ma poparcie ministra energii – red.). Nie dość, że prezesi energetyki są teraz rozdarci między rolą właściciela i klienta, to jeszcze wykonawca może im stawiać warunki pod kierownictwem ministra energii – dodaje nasz rozmówca.

Przedstawiciele branży nie chcą wypowiadać się oficjalnie. Nie ukrywają, że na trudnym rynku liczą na kolejne kontrakty, przynajmniej na podwykonawstwo.

Budowlana spółka, od niedawna kontrolowana przez koncerny energetyczne (akcje mają PGE, PGNiG Technologie, Enea i Energa), jest zainteresowana przetargiem na blok na warszawskim Żeraniu dla PGNiG Termiki i właśnie przygotowuje ofertę do postępowania na wybór generalnego wykonawcy dla bloku w Ostrołęce (terminy składania ofert mijają odpowiednio 16 i 20 lutego).

Te przetargi mogą stać się papierkiem lakmusowym tego, jak w nowej rzeczywistości dzielony będzie wielki tort energetycznych inwestycji. Minister energii Krzysztof Tchórzewski już mówi o kolejnych blokach w Dolnej Odrze, Bogdance, ale też Elektrowni Czeczott, Rybniku i Łagiszy.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Energetyka
Famur o próbie wrogiego przejęcia: Rosyjska firma skazana na straty, kazachska nie