W IV kwartale ubiegłego roku PKN Orlen wypracował 24,73 mld zł przychodów, co oznaczało wzrost o 8 proc. w stosunku do tego samego okresu 2016 r. Spółka informuje, że taki rezultat udało się osiągnąć głównie dzięki zwyżce cen ropy oraz poprawie wolumenów sprzedaży. Mimo to kluczowy dla płockiego koncernu wskaźnik, czyli zysk EBITDA LIFO spadł o 23,8 proc. do 2,02 mld zł. Słabszy zarobek jest przede wszystkim rezultatem pogorszenia się sytuacji w branży, zwłaszcza spadkiem marż rafineryjnych i petrochemicznych oraz umocnieniem się złotówki. W efekcie czysty zarobek grupy zmalał o ponad 20 proc. i wyniósł 1,63 mld zł. Opublikowane dane są zgodne z oczekiwaniami ogółu giełdowych analityków.

Mimo spadku zysków zanotowanych w końcówce ubiegłego roku, koncern cały 2017 r. może zaliczyć do udanych, gdyż w tym czasie zanotował rekordowe wyniki. I tak przychody wyniosły 95,36 mld zł, zysk EBITDA LIFO osiągnął wartość prawie 10,45 mld zł, a czysty zarobek przekroczył 7,17 mld zł. PKN Orlen informuje, że do poprawy wyników przyczyniły się wszystkie segmenty prowadzonej działalności, w tym rekordowy wynik segmentu detalicznego.

W 2017 r. koncern zanotował też rekordowy przerób ropy oraz najwyższą historycznie sprzedaż. Ponadto realizował duże inwestycje, które powinny przyczynić się do dalszego wzrostu przychodów. Chodzi zwłaszcza o budowę nowych instalacji petrochemicznych oraz energetycznych.

- Osiągnięte już kolejny rok z rzędu rekordowe wyniki koncernu pokazują, że dzięki dobrze skonstruowanej i konsekwentnie realizowanej strategii, a także elastyczności w działaniach i trafnym decyzjom biznesowym, w pełni wykorzystujemy nasz potencjał. Co istotne nie zapominamy o ciągłym umacnianiu naszej pozycji konkurencyjnej - mówi cytowany w komunikacie prasowym Wojciech Jasiński, prezes PKN Orlen. Przypomina, że grupa inwestuje w nowe aktywa produkcyjne oraz prowadzi działania mające na celu efektywniejsze wykorzystywanie tych, którymi już dysponuje.

- Przełom osiągnięty na Litwie oraz plan przejęcia pełnej kontroli nad Unipetrolem, są tego najlepszym przykładem. Chcemy dalej integrować nasze aktywa, tak aby w pełni wykorzystywać możliwe synergie i być bardziej odpornym na negatywny wpływ czynników makroekonomicznych - twierdzi Jasiński.