#RZECZoBIZNESIE: Paweł Sito: Polska ciągle nie ma strategii energetycznej na lata

Perspektywa energetyczna, gdzie buduje się na dekady, nie może być nałożona na czteroletnie chwilówki związane z wyborami – mówi Paweł Sito, publicysta REO.pl, gość programu Michała Niewiadomskiego.

Aktualizacja: 15.01.2018 11:44 Publikacja: 15.01.2018 11:28

#RZECZoBIZNESIE: Paweł Sito: Polska ciągle nie ma strategii energetycznej na lata

Foto: tv.rp.pl

Wiatraki w pierwszy dzień świąt dały rekordową moc, 40 proc. zapotrzebowania i wygenerowały ponad 5GW energii. Zapotrzebowanie tego dnia rano wynosiło 12,5 GW. Kolejne 4 GW dostarczyły biogazownie i elektrownie wodne. Dopiero reszta energii pochodziła z konwencjonalnej energetyki.

- To dobry sygnał, pokazujący, że ci, którzy chcieliby pogrzebać wiatraki, nie mają na to szansy, bo to nie ma sensu. „Dobre zmiany" nie były dobre dla OZE, szczególnie dla energetyki wiatrowej. Mam nadzieję, że zmiana premiera poprawi tę sytuację – mówił Sito.

Tłumaczył, że porównywanie ceny energetyki wiatrowej, która spłaca się z bardzo wysokich kredytów, z zamortyzowanymi zakładami pamiętającymi Gierka i Jaruzelskiego nie jest uczciwe. - O rzeczywistym porównaniu kosztów będzie można mówić, kiedy będziemy mieli nowe bloki, które kosztują. Z uwagi na fakt, że będą w rękach państwa istnieje obawa, że nastąpi rozsmarowanie kosztów, żeby nie biły za bardzo po oczach – tłumaczył gość.

Sito podkreślił, że perspektywa energetyczna, gdzie buduje się na dekady, nie może być nałożona na czteroletnie chwilówki związane z wyborami. - To wymaga wspólnej rozmowy – zaznaczył.

Przyznał, że w Polsce musimy zastanowić się, co w długim okresie może być dla nas najbardziej opłacalne. - Wskazane jest by w Polsce nastąpiło porozumienie w sprawach najważniejszych, czyli m.in. energetyce. Miks energetyczny czegoś takiego wymaga. Polska nie ma strategii energetycznej na lata, ale jest cały czas szansa, żeby ją stworzyć – mówił.

- Do końca ubiegłego roku miała być podjęta decyzja w sprawie energetyki jądrowej. Nie została jeszcze podjęta. Jeszcze kilka miesięcy temu ta inwestycja miała kosztować 75 mld zł. Teraz mówi się o 80 mld zł. Pytanie; jakie będą koszty tej energii? Mówią, że to, iż ona jest droga, to tylko dlatego, że inwestycja jest rozłożona na 30 lat. Gdyby rozłożyć spłacanie na 60 lat to będzie tanie. Brawo. Rozłóżmy na 120 lat – zażartował gość.

Elektromobilność

Rząd mówi, że 2025 r. będziemy mieli 1 mln samochodów elektrycznych. Eksperci twierdzą, że to bardzo optymistyczne założenie i nawet połowa z tego byłaby sukcesem. W 2016 r. w Polsce było 1300 samochodów elektrycznych i 13 tys. hybryd.

- Wzorem sąsiadów w Polsce na pewno będą dopłaty do samochodów elektrycznych – prognozował Sito. Przypomniał, że Portugalia postawiła na samochody elektryczne, jest tam mnóstwo punktów ładowania, ale Portugalczycy nie chcą tych samochodów.

Gość zauważył, że złośliwcy twierdzą, iż przypominają się im czasy Gierka. - Samochody elektryczne zastępują dawne marzenia o maluchu dla Kowalskiego – mówił.

Podkreślił, że jeśli nie nastąpi zmiana źródeł energii na odnawialne, to elektromobilność będzie bez sensu. - Nie jest to ekologiczna odpowiedź na sytuację, która dąży do niezbyt przyjemnej przyszłości naszej planety. Gdyby powstał, byłby to polski samochód elektryczny na węgiel – stwierdził Sito.

Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz
Energetyka
Famur o próbie wrogiego przejęcia: Rosyjska firma skazana na straty, kazachska nie