Rachunki za prąd idą w górę. Znamy wielkości opłaty mocowej

Niezależnie od tego, czy koncernom energetycznym uda się wynegocjować wyższe taryfy na sprzedaż energii dla gospodarstw domowych, rachunki za prąd i tak wzrosną. Prezes URE podał już wielkość tzw. opłaty mocowej.

Aktualizacja: 30.11.2020 13:08 Publikacja: 30.11.2020 12:51

Rachunki za prąd idą w górę. Znamy wielkości opłaty mocowej

Foto: Adobe Stock

Jak informuje Urząd Regulacji Energetyki, od stycznia 2021 r. w części rachunku pobieranej przez dystrybutorów od nowego roku pojawi się nowa pozycja - tzw. opłata mocowa. Natomiast tzw. opłata OZE, która przez ostatnie trzy lata była zerowa, teraz pojawi się jako dodatnia wartość. Jednocześnie opłata kogeneracyjna zmniejszy się do zera.

- Wysokość opłaty mocowej odzwierciedla wprost płatności dla dostawców mocy, które wynikają z aukcji rynku mocy. Środki pozyskane z tej opłaty przeznaczone będą na budowę nowych, modernizację i utrzymanie istniejących jednostek wytwórczych. Celem jest wzmocnienie bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej i zmniejszenie ryzyka tzw. blackoutu – tłumaczy Rafał Gawin, prezes URE.

W praktyce rynek mocy powstał głównie po to, by podnieść ekonomikę bloków węglowych. Jednostki wytwórcze będą otrzymywać wynagrodzenie za samą gotowość do produkcji energii. Mechanizm ten będzie finansowy z tzw. opłaty mocowej, wliczanej od przyszłego roku do rachunków za prąd. W przypadku gospodarstw domowych będzie to stawka miesięczna, zależna od rocznego zużycia energii elektrycznej, płatna za punkt poboru energii. Poziom opłaty mocowej wyniesie:

- dla zużycia poniżej 500 kWh energii elektrycznej – 1,87 zł;
- dla zużycia od 500 kWh do 1200 kWh energii elektrycznej – 4,48 zł;
- dla zużycia powyżej 1200 kWh do 2800 kWh energii elektrycznej – 7,47 zł;
- dla zużycia powyżej 2800 kWh energii elektrycznej – 10,46 zł.

Dla pozostałych grup odbiorców w przyszłym roku opłata ta uzależniona będzie od ilości energii elektrycznej pobranej z sieci w wybranych godzinach w ciągu doby (w dni robocze w godz. 7 - 21) i wyniesie 0,0762 zł/kWh.

Natomiast stawka OZE, która stanowi wsparcie dla producentów zielonej energii i w tym roku nie była pobierana, w 2021 r. wyniesie 2,20 zł/MWh. Z kolei do zera zostanie zredukowana stawka opłaty kogeneracyjnej, mającej na celu wsparcie wytwarzania energii z wysokosprawnej kogeneracji (jednoczesne wytwarzanie energii elektrycznej i cieplnej). W 2020 r. opłata ta wyniosła 1,39 zł/MWh, co stanowiło roczne obciążenie dla przeciętnego gospodarstwa domowego na poziomie ok. 3,48 zł. 

Jak informuje Urząd Regulacji Energetyki, od stycznia 2021 r. w części rachunku pobieranej przez dystrybutorów od nowego roku pojawi się nowa pozycja - tzw. opłata mocowa. Natomiast tzw. opłata OZE, która przez ostatnie trzy lata była zerowa, teraz pojawi się jako dodatnia wartość. Jednocześnie opłata kogeneracyjna zmniejszy się do zera.

- Wysokość opłaty mocowej odzwierciedla wprost płatności dla dostawców mocy, które wynikają z aukcji rynku mocy. Środki pozyskane z tej opłaty przeznaczone będą na budowę nowych, modernizację i utrzymanie istniejących jednostek wytwórczych. Celem jest wzmocnienie bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej i zmniejszenie ryzyka tzw. blackoutu – tłumaczy Rafał Gawin, prezes URE.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Najgorzej od pięciu lat. Start-upy mają problem
Materiał partnera
XX Jubileuszowy Międzynarodowy Kongres MBA
Biznes
Bruksela zmniejszy rosnącą górę europejskich śmieci. PE przyjął rozporządzenie
Biznes
Niedokończony obraz Gustava Klimta sprzedany za 30 mln euro
Biznes
Ozempic może ograniczyć picie alkoholu i palenie papierosów