PGE Obrót ostrzegło swoich klientów, by uważali na fałszywe wiadomości wysyłane przez oszustów, którzy próbują wyłudzić od nich pieniądze wzywając do uregulowania rzekomych należności. E-maile wysyłane są z dwóch adresów: pge@rozliczenia.pl i pge@rachunki.pl, a podpisuje się pod nimi niejaki Michał Sajewicz. Prawdopodobnie jednak nie jest to prawdziwa tożsamość nadawcy, a za groźnymi e-mailami może stać zorganizowana grupa oszustów. 

Czytaj także: W końcu jest dokument o rekompensatach za ceny prądu 

Wiadomości wzywają klientów do nieuregulowania wskazanych na fakturze należności za prąd czy gaz, a za brak zapłaty grożą konsekwencjami windykacyjnymi. Są do nich również załączone niebezpieczne pliki, które mogą zawierać wirusy. Spółka PGE Obrót dowiedziała się o podszywających się pod nią oszustach od klientów. Zgłoszenia dotyczące fałszywych e-maili napływały do niej już od jakiegoś czasu z całej Polski.

„Zwracamy się do naszych Klientów i Pracowników o zachowanie szczególnej uwagi oraz przekazanie ostrzeżenia Państwa rodzinom i znajomym. Prosimy również o nieotwieranie załączonych do wiadomości plików oraz niewpłacanie pieniędzy na konto przekazywane w fałszywej korespondencji” – pisze PGE Obrót na swojej stronie internetowej. 

Firma prosi klientów, którzy mają jakiekolwiek wątpliwości, o kontakt z infolinią: (+48) 422 222 222. Przypomina również, że uczestniczy co roku w ogólnopolskiej kampanii informacyjnej pt. „Sprawdź, kto sprzedaje Ci energię”, której zadaniem jest ostrzeganie przed nieuczciwymi praktykami sprzedaży prądu i gazu na rynku. Oprócz tego PGE Obrót prowadzi własne akcje informacyjne doradzające klientom, jak nie dać się oszukać i przypominające o prawach konsumentów.