Uczelnie właśnie kończą rejestrację kandydatów, którzy pod koniec czerwca otrzymali świadectwa maturalne. Z pierwszych informacji, które podają szkoły, wynika, że kandydaci chcą się uczyć języków, studiować prawo, psychologię lub dziennikarstwo. Dobrze odbierane są przez nich także nowe kierunki studiów. – Chemia i toksykologia sądowa jest naszą nowością i jest kierunkiem, na który będzie się najtrudniej dostać, bo o jedno miejsce rywalizuje aż 17 osób – mówi „Rzeczpospolitej" dr Jacek Przygodzki z Uniwersytetu Wrocławskiego. Dodaje, że na kandydatów czeka zaledwie 49 miejsc.
Jednak najbardziej popularnymi kierunkami na Uniwersytecie Wrocławskim są prawo (2411 kandydatów na 282 miejsca), psychologia (1736 na 132) oraz dziennikarstwo (1252 na 100). Podobnie preferencje rozkładają się na Uniwersytecie Łódzkim. Na razie najwięcej kandydatów (dane z 3 lipca, ale rekrutacja trwa do 6 lipca) jest na: prawie – 1218, psychologii – 979 oraz filologii angielskiej – 724. Pod względem średniej liczby zapisanych kandydatów na jedno miejsce najbardziej oblegana była psychologia – 8,16 kandydata na miejsce, anglistyka– 5,79 oraz dziennikarstwo – 5,76.
Jak zaznacza Tomasz Boruszczak, rzecznik Uniwersytetu Łódzkiego, nieźle radzą sobie także nowe kierunki wprowadzone w tym roku.
– Kierunek „bankowość i finanse cyfrowe" prowadzony we współpracy z mBankiem i firmą Accenture zainteresował do tej pory 259 osób na 100 miejsc, a na kierunek „inwestycje i nieruchomości" zapisało się już 175 osób na 90 miejsc – podaje Boruszczak.
Na Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu najtrudniej będzie się dostać na filologię szwedzką (28,3 osoby na miejsce) oraz duńską (14,4) – dane z 2 lipca. Na te kierunki studiów przyjętych zostanie jednak zaledwie po 12 osób. Podobnie jak w innych miastach akademickich, także w Poznaniu najwięcej kandydatów marzy o studiach prawniczych (1805 na 280 miejsc) oraz o psychologii (1353 na 200 miejsc).
