Pracownik Katedry Pedagogiki PWSZ w Chełmie i doradca ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka interpretował w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” priorytety polityki oświatowej na następny rok szkolny. Podkreślał m.in., jak ważna jest rola rodziny w wychowaniu „dobrego człowieka”. - Tylko dzięki cnotom społecznym możemy uzyskać człowieka dojrzałego, czyli takiego, który umie spełniać dobro. Żeby jednak te cnoty mogły się rozwijać, to trzeba mieć zdrową rodzinę, opartą na monogamicznym nierozerwalnym związku mężczyzny i kobiety - mówił.
Zdaniem felietonisty Radia Maryja i TV Trwam problemem może być wychowanie i zachowanie kobiet. Dlatego kluczowe jest ich właściwie wychowanie, czyli „ugruntowanie dziewcząt do cnót niewieścich”.
Czytaj także: Czarnek: Ugruntowanie do cnót niewieścich? A jakich, męskich?
Doradca ministra Czarnka w rozmowie z Onetem wyjaśnił swoje słowa. Ta kwestia nie dotyczy tylko kobiet, ale w ogóle człowieka żyjącego we współczesnym świecie, w którym jest bardzo wiele zagrożeń dla cnót. Dziś, na skutek pandemii, duża część ludzi spędza godziny przed komputerem, często karmiąc się fikcyjnymi, mało wartościowymi rzeczami, iluzjami, mitami, z którymi spotyka się chociażby w mediach społecznościowych, co powoduje, że samo słowo cnota przestaje się dobrze kojarzyć. - powiedział dr hab. Paweł Skrzydlewski.
- Cnoty niewieście szczególnie akcentują godność kobiety, która wynika przede wszystkim z jej człowieczeństwa, ale też z tego, że przez nią przychodzi nowy człowiek na świat i jest przez nią wychowywany, formowany. Kobieta jest tą, która w rodzinie odgrywa decydującą rolę - dodał.