W oświadczeniu przesłanym do mediów nowy szef połączonych resortów edukacji i nauki zaznaczył, że jego głównym zadaniem będzie troska o bezpieczeństwo w szkole. Zapewnił także, że jest otwarty na dialog ze związkami zawodowymi.
I rzeczywiście, już w środę rano minister Czarnek spotkał się z przedstawicielami trzech nauczycielskich związków zawodowych – ZNP, NSZZ Solidarność pracowników oświaty i Forum Związków Zawodowych. – Mamy rosnące od pewnego czasu zagrożenie koronawirusem i poczucie zagrożenia również w środowisku szkolnym, środowisku nauczycielskim. Dlatego chcieliśmy te kwestie podstawowe omówić, by powiedzieć przedstawicielom organizacji związkowych o naszych planach – mówi Czarnek w nagraniu przesłanym do mediów. – Wszyscy jesteśmy w jednej drużynie, która z jednej strony wie, że najlepiej nauczać stacjonarnie, a z drugiej strony wie, że musimy nauczanie stacjonarne dostosowywać do warunków, w jakich dzisiaj się znajdujemy w związku z pandemią koronawirusa – tłumaczył minister.
Mniej entuzjastycznie do spotkania odniósł się prezes ZNP Sławomir Broniarz. – Żadne konkretne deklaracje na tym spotkaniu nie padły. Ale było miło – opowiada. I dodaje, że dla niego ważne jest to, czy nowy szef resortu potrafi odciąć się od swojego dawnego wizerunku kontrowersyjnego polityka. I dodaje, że ma na myśli m.in. wypowiedzi dotyczące środowisk LGBT czy roli kobiet w społeczeństwie.
Na razie wszystkich jednak niepokoją zmiany dotyczące podstawy programowej. W zeszły czwartek zapowiedział je premier Mateusz Morawiecki. Nowa podstawa ma być okrojona w stosunku do obecnej. Również prezydent Andrzej Duda, wręczając ministrowi nominację, zwrócił uwagę na to, że „w systemie edukacji jest wiele takich treści, co do których polskie rodziny mają ogromne wątpliwości”.
Wszystko wskazuje na to, że cel ten będzie realizowany, bo jedną z pierwszych decyzji ministra było zwolnienie dyrektor Departamentu Podręczników, Programów i Innowacji Aliny Sarneckiej.
Czarnek w wywiadzie dla Programu 1 Polskiego Radia powiedział, że chce, by polska szkoła w sposób systemowy uczyła o polskich bohaterach. Z kolei w Radiu Maryja mówił o uczelniach: „nie ma zgody na dyktaturę światopoglądu lewicowo-liberalnego. Jest za to absolutne dążenie do wolności nauki, nauki, którą postrzegamy jako dążenie do prawdy, a nie uprawianie czegoś, co od prawdy nas oddala”.