Konstytucją w ankietę małopolskiej kurator

Małopolskie kuratorium zdecydowało o przeprowadzeniu ankiety w jednym z krakowskich liceów, dotyczącej m.in. wskazania nauczycieli prezentujących na lekcjach swoje poglądy polityczne. Uczniowie w odpowiedzi napisali skrypt, który automatycznie udzielał odpowiedzi na pytania z ankiety, wykorzystując cytaty z konstytucji.

Aktualizacja: 14.11.2019 07:14 Publikacja: 14.11.2019 06:23

Barbara Nowak, małopolska kurator oświaty

Barbara Nowak, małopolska kurator oświaty

Foto: YouTube/Kuratorium Małopolska

Powodem przeprowadzenia takiej ankiety miało być pismo trojga absolwentów V Liceum Ogólnokształcącego im. Augusta Witkowskiego w Krakowie, jednej z najlepszych szkół w Polsce.

Absolwenci zarzucili jednemu z nauczycieli łamanie zasady apolityczności "poprzez prezentowanie na zajęciach dydaktycznych swoich poglądów politycznych oraz rzekomego łamania Praw Dziecka oraz Ucznia m.in. tych zdefiniowanych w art. 19 Konwencji Praw o Prawach Dziecka" - czytamy w oświadczeniu Kuratorium.

Czytaj także: Małopolska kurator oświaty Barbara Nowak atakuje Gretę Thunberg. "Wymyśl sobie problem"

"Czy zdarzało się, iż nauczyciel podczas lekcji relacjonował sytuacje, które miały uprzednio miejsce w pokoju nauczycielskim?"."Czy zdarzało się, że nauczyciel podczas lekcji opowiadał o swoim życiu prywatnym oraz prezentował swoje poglądy polityczne?" - brzmiały niektóre z pytań zawartych w ankiecie, opatrzone dopiskiem "Jeśli tak, proszę opisać sytuację oraz wskazać przedmiot i nauczyciela".

Kolejne dotyczyły zachowania nauczycieli na lekcjach - czy krzyczą, zastraszają uczniów, negatywnie komentują ich wygląd lub nie uwzględniają potrzeb chorych uczniów.

Według Kuratorium ankieta miała służyć "wzmocnieniu i rozwinięciu społeczności szkolnej".

Jednak zdaniem i uczniów, i nauczycieli ankieta była zachętą do donosów, a jej rzeczywistym powodem było przystąpienie grona pedagogicznego do trwającego w szkołach strajku włoskiego.

W odpowiedzi na działania Kuratorium uczniowie napisali skrypt, dzięki któremu automatycznie wypełnionych zostało około 2 tysięcy ankiet, przy wykorzystaniu cytatów z konstytucji.

Małopolskie Kuratorium skomentowało ten fakt oświadczeniem zamieszczonym na swojej stronie internetowej.

Kurator Barbara Nowak pisze w nim, że zarzuty stawiane nauczycielowi przez troje podpisanych w piśmie absolwentów, z którymi wizytatorzy spotkali się bezpośrednio, były poważne i miały "bezpośredni związek z bezpieczeństwem psychicznym uczniów, wymagał zaplanowania i zrealizowania czynności kontrolnych w sposób możliwie zróżnicowany i z udziałem różnych grup docelowych" - czytamy.

"Udział w ankiecie internetowej był w pełni dobrowolny, o czym uczniowie zostali poinformowani. Sposób skonstruowania kwestionariusza ankietowego umożliwiał uczniowi wybór odpowiedzi neutralnej (np. „nie wiem”, „nie mam wiedzy”), a przejście do kolejnego pytania ankietowego nie było warunkowane udzieleniem odpowiedzi na pytania poprzedzające. W chwili rozpoczęcia przez ucznia wypełniania ankiety, widoczne były wszystkie pytania – możliwym było więc w każdym przypadku przeczytanie całości ankiety, a następnie pozostawienie wszystkich pytań bez udzielenia odpowiedzi" - zapewnia kurator.

Następnie dodaje, że w trakcie analizy odpowiedzi na ankiety wyszło na jaw, że dane zostały "zniekształcone przez program automatycznie odpowiadający na pytania ankietowe tzw. bot".

Kurator Barbara Nowak jest przekonana, że do napisania skryptu inspirowali jego autorów nauczyciele, a oznacza to, że podjęli działania "naganne, nie licujące z zasadami etyki i godzącym w porządek prawny", a prócz tego "podżegali do nieposłuszeństwa wobec osób pełniących funkcje nadzorcze w systemie oświatowym państwa".

"Jako pedagog i wychowawca, ze smutkiem stwierdzam, iż przedstawianie tego typu działań, w cytowanych powyżej artykułach prasowych, w sposób mogący sugerować ich pochwałę, świadczy o upadku kultury dziennikarskiej w Polsce" - kończy swoje oświadczenie kurator Nowak i zapewnia, że będzie dążyć do "ustalenia stanu faktycznego", bo nieakceptowalna jest "próba wymuszenia na Małopolskim Kuratorze Oświaty odstąpienia od czynności, których celem jest ochrona Praw Dziecka i Ucznia".

Powodem przeprowadzenia takiej ankiety miało być pismo trojga absolwentów V Liceum Ogólnokształcącego im. Augusta Witkowskiego w Krakowie, jednej z najlepszych szkół w Polsce.

Absolwenci zarzucili jednemu z nauczycieli łamanie zasady apolityczności "poprzez prezentowanie na zajęciach dydaktycznych swoich poglądów politycznych oraz rzekomego łamania Praw Dziecka oraz Ucznia m.in. tych zdefiniowanych w art. 19 Konwencji Praw o Prawach Dziecka" - czytamy w oświadczeniu Kuratorium.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Edukacja
Klucz odpowiedzi do arkusza Próbnej Matury z Chemii z Wydziałem Chemii UJ 2024
Edukacja
Próbna Matura z Chemii z Wydziałem Chemii Uniwersytetu Jagiellońskiego 2024
Edukacja
Sondaż: Co o rezygnacji z obowiązkowych prac domowych myślą Polacy?
Edukacja
Koniec obowiązkowych prac domowych. Prezes ZNP mówi: Za szybko
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Edukacja
Olimpiada z chemii przepustką do dobrego liceum? MEN nie mówi „nie”