Dariusz Piontkowski 4 czerwca, w ramach rekonstrukcji rządu, zastąpił w gabinecie Mateusza Morawieckiego dotychczasową minister edukacji, Annę Zalewską, która 1 lipca obejmie mandat eurodeputowanej w Brukseli.

Rzeszewska (sama jest nauczycielką) podkreśla w rozmowie z "Głosem nauczycielskim", że jej mąż to "nauczyciel z krwi i kości, który zna doskonale środowisko". - Pracował przez 20 lat jako historyk w najlepszym liceum w Białymstoku. Wie więc czym żyją szkoły, jak funkcjonują, czego im brakuje, nad czym należy się pochylić - zapewniła.

Na pytanie czy, jako związkowiec edukacyjnej "S", Rzeszewska będzie doradzać mężowi, żona ministra Piontkowskiego odpowiadedziała, że "jako członek związku zawodowego "jest przekazicielem tego, co się dzieje na dole, jak reagują nauczyciele na zmiany w oświacie". - Zbierając informacje od nauczycieli, przekazuję je dalej. Robiłam to i będę dalej to robić, bez względu na to kto jest ministrem edukacji - dodała.

Z kolei pytana, czy w MEN dojdzie do "nowego otwarcia", Rzeszewska odparła, iż "nie wie co zrobi ME". - Chciałabym żebyśmy jako środowisko nauczycielskie byli dumni, że mamy na stanowisku ministra pragmatyka, kogoś kto rozumie nauczycieli i będzie mógł jak najlepiej im służyć. Podobnie jak rodzicom i uczniom, bo to dla tych ostatnich jest szkoła. Oni są w niej najważniejsi - podkreśliła.

Minister Zalewska odchodzi z resortu po trwającym około trzech tygodni proteście zorganizowanym w całym kraju przez ZNP. Związkowcy domagali się podwyżek w wysokości najpierw 1000 zł brutto, a następnie 30-procentowych podwyżek. Rząd odpowiadał, że na podwyżki w takiej wysokości budżetu nie stać. Negocjująca z nauczycielami ówczesna wicepremier Beata Szydło podpisała jednak porozumienie o podwyżkach na mniejszą skalę z oświatową "Solidarnością". ZNP i Forum Związków Zawodowych, uczestniczące w proteście, nie przystąpiły do tego porozumienia. Po około trzech tygodniach, tuż przed maturami, protest nauczycieli został zawieszony - ale związkowcy z ZNP ostrzegają, że może zostać wznowiony we wrześniu.