Szef FZZ Sławomir Wittkowicz skomentował, że rząd wysłał już do mediów przekaz o usztywnionych związkach zawodowych, a związki miały się dziś okazję zderzyć z "elastyczną" postawą rządu.
Wittkowicz powiedział że ponownie strona związkowa nie otrzymała żadnych propozycji na piśmie.
- Ci, którzy utrzymają się w przyszłym roku w zawodzie "będą mieć szansę " na podwyżkę 120 zł brutto - taką ofertę w sytuacji strajku kilkuset tysięcy ludzi jest prowokacją mająca na celu spowodowanie, ze strajk nie zostanie zawieszony - mówił Wittkowicz. Zauważył, że podniesienie pensum będzie oznaczało co najmniej 10-procentowe zwolnienia w środowisku nauczycielskim.