Związki: Świąteczna propozycja rządu: wzrost pensum i zwolnienia

W ramach prezentu świątecznego i łagodząc konflikt z nauczycielami wicepremier Szydło zaproponowała wzrost pensum dla nauczycieli i podwyżkę o 250 zł brutto- powiedział po rozmowach w Centrum Dialogu Społecznego szef ZNP Sławomir Broniarz.

Aktualizacja: 18.04.2019 13:49 Publikacja: 18.04.2019 13:37

Związki: Świąteczna propozycja rządu: wzrost pensum i zwolnienia

Foto: Fotorzepa/ Andrzej Bogacz

Broniarz stwierdził, że spełni prośbę Beaty Szydło i zaprezentuje tę rządową propozycję strajkującym nauczycielom.

Szef FZZ Sławomir Wittkowicz skomentował, że rząd wysłał już do mediów przekaz o usztywnionych związkach zawodowych, a związki miały się dziś okazję zderzyć z "elastyczną" postawą rządu.

Wittkowicz powiedział że ponownie strona związkowa nie otrzymała żadnych propozycji na piśmie.

- Ci, którzy utrzymają się w przyszłym roku w zawodzie "będą mieć szansę " na podwyżkę 120 zł brutto - taką ofertę w sytuacji strajku kilkuset tysięcy ludzi jest prowokacją mająca na celu spowodowanie, ze strajk nie zostanie zawieszony - mówił Wittkowicz. Zauważył, że podniesienie pensum będzie oznaczało co najmniej 10-procentowe zwolnienia w środowisku nauczycielskim.

- Nie mamy żadnych podstaw do tego, by rozważać zmianę formuły strajku - powiedział szef FZZ,

Broniarz zaapelował, by - w związku z tym, że obie strony najprawdopodobniej będą się jeszcze spotykać - "zaprzestać dyskredytowania" partnerów rozmów - tu przytoczył sugestie niektórych polityków, że ZNP był przybudówką SLD.

- Propozycja jest ciekawa intelektualnie, ale nie rozwiązuje problemu: trwającego już 11 dni strajku i kwestii wynagrodzenia nauczycieli w 2019 roku. Debatować możemy i o sytuacji edukacji w 2060 roku, ale to świadczy o kompletnym ignorowaniu problemów nauczycieli - mówił o rozmowach zaproponowanego przez Morawieckiego "okrągłego stołu" Wittkowicz.

- Rząd jest zakładnikiem porozumienia z "Solidarnością" i wychodzi z założenia, że na stole leży to, co postanowił z Piotrem Dudą czy jego wysłannikiem i żadnych innych propozycji nie będzie - mówił Wittkowicz.

W kwestii wyznaczenia ewentualnego negocjatora między rządem a nauczycielami, Sławomir Broniarz wskazał profesorów Śliwerskiego i Konopczyńskiego.

Obydwaj związkowcy zapowiedzieli, że strajk będzie trwał.

- To, że część szkół dokonała klasyfikacji maturzystów, było suwerenną ich decyzją, i taką decyzją jest też ewentualny powrót do strajku - mówił Sławomir Broniarz.

Wittkowicz dodał, że za sytuację  oświacie odpowiedzialny jest konstytucyjny minister, czyli Anna Zalewska, a nie strajkujący nauczyciele. - Na stole są różne propozycje np. jednoosobowa rada pedagogiczna, ale takie kwestie sa precyzyjnie regulowane przez prawo - mówił szef FZZ.

Z kolei szef NSZZ "S" Ryszard Proksa przypomniał, że w podpisanym przez "S" porozumieniu nie ma mowy o zwiększeniu nauczycielskiego pensum.

Broniarz stwierdził, że spełni prośbę Beaty Szydło i zaprezentuje tę rządową propozycję strajkującym nauczycielom.

Szef FZZ Sławomir Wittkowicz skomentował, że rząd wysłał już do mediów przekaz o usztywnionych związkach zawodowych, a związki miały się dziś okazję zderzyć z "elastyczną" postawą rządu.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Edukacja
Olimpiada z chemii przepustką do dobrego liceum? MEN nie mówi „nie”
Edukacja
Badania: Strach przed matematyką paraliżuje uczniów
Edukacja
Czasy AI nie wykluczają książki i czytania
Edukacja
Joanna Ćwiek: Bez zwycięstwa grunwaldzkiego, „Inki” i rzezi wołyńskiej
Edukacja
Barbara Nowacka: Koniec prac domowych? Od kwietnia wejdzie rozporządzenie