Pawlak na konferencji prasowej powiedział, że według jego informacji rozpoczynające się w środę egzaminy gimnazjalne są zagrożone w połowie przeprowadzających je szkół.

Rzecznik praw dziecka ocenił, że nieprzeprowadzenie egzaminów gimnazjalnych może stanowić "złamanie prawa", "złamanie prawa równego traktowania" oraz "prawa do edukacji, prawa od ochrony praw dziecka". - W centrum Europy, w XXI wieku, w państwie demokratycznym, gdzie jest wolność poglądów, gdzie jest wielu mądrych, wykształconych ludzi, okazuje się, że może dojść do złamania prawa kilkudziesięciu, jeśli nie kilkuset tysięcy młodych ludzi, dzieci. Na to mojej zgody, szanowni państwo, nie ma - mówił na konferencji.

- Proszę nauczycieli, abyśmy nie dzielili uczniów na lepszych i gorszych, abyśmy nie powodowali, że ich wyniki w nauce, właśnie na zakończenie szkół, będą realizowane nie z powodu ich dobrych czy złych ocen, tylko z powodu tego, że nie będzie ich kto miał przeegzaminować - zaapelował.