Strajk nauczycieli ma rozpocząć się 8 kwietnia i trwać do odwołania. - Jeżeli nic się nie wydarzy, to mam nadzieję, że 85 do 90 proc. szkół, placówek, przystąpi do strajku - powiedział prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego.
Wczoraj w sprawie zaplanowanego strajku spotkał się premier Mateusz Morawiecki i prezydent Andrzej Duda. Według nieoficjalnych informacji, nie ustalono żadnych działań, które mogłyby zapobiec strajkowi.
Wicepremier Beata Szydło powiedziała, że rząd wprowadza zmiany i trwa proces podwyżek dla nauczycieli. Liczy na to, że nauczyciele będą otwarci na dialog z rządem.
Czytaj także: Sondaż: Kto ma rację w sporze między rządem a nauczycielami
- Zróbmy to wspólnie, razem. Nie wykorzystując dzieci w tej kampanii wyborczej i nie nawołując do strajku wtedy, kiedy będą się działy ważne dla uczniów rzeczy, kiedy będą się odbywały egzaminy - powiedziała Szydło.