- Nie odpuścimy, wiem, że ktoś powie, że bierzemy dzieci jako zakładników, ale wielki strajk leży także w ich interesie. Przez cały marzec będziemy przekonywać rodziców, że robimy to w trosce o uczniów - mówi w rozmowie z "Super Expressem" szef ZNP Sławomir Broniarz.
Czytaj także:
Petru: 500 plus nie powinno trafiać do najbogatszych
Bielan: Strajk nauczycieli organizuje upolityczniona organizacja
Jeden z możliwych terminów protestu to 10, 11 i 12 kwietnia. Odbędą się wtedy egzaminy gimnazjalne. - Nie będzie można przesunąć na czerwiec egzaminów, które ewentualnie zostaną odwołane z powodu strajku. To nie jest sytuacja losowa - mówi "Rzeczpospolitej" dr Marcin Smolik, dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej.