Prezes ZNP: 10 tys. nauczycieli straci pracę

Brak kosztów przy wdrażaniu zmian w edukacji, brak zwolnień, akceptacja rodziców, to wszystko kłamstwa, które zamierzamy obnażać - zapowiada w rozmowie z serwisem rp.pl Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego.

Aktualizacja: 26.08.2017 12:55 Publikacja: 26.08.2017 12:08

Prezes ZNP: 10 tys. nauczycieli straci pracę

Foto: tv.rp.pl

RP.PL: Czy w wyniku zmian w edukacji może dojść do zwolnień nauczycieli?

Sławomir Broniarz: Wbrew zapowiedziom minister Anny Zalewskiej powtarzanych także między innymi przez premier Beatę Szydło, że nie będzie zwolnień, one są i to znaczące, podobnie jak praca w niepełnym wymiarze czasu pracy, także poniżej połowy etatu. To przekłada się na niewielkie wynagrodzenia i powiększanie się liczby „biednych pracujących”.

Ilu konkretnie nauczycieli straci pracę w wyniku zmian w edukacji?

Według informacji zebranych pod koniec czerwca na podstawie arkuszy organizacyjnych szkół, bez pracy może pozostać blisko 10 tysięcy nauczycieli, a wielu pracować może w niepełnym czasie pracy.

Czy ZNP planuje jeszcze podejmować jakieś kroki w sprawie referendum na temat zmian w edukacji?

Choć pod obywatelskim wnioskiem o przeprowadzenie ogólnokrajowego referendum w sprawie reformy edukacji zebrano ponad 910,5 tys. podpisów, referendum zostało odrzucone przez PiS w głosowaniu sejmowym. Oznacza to niestety, że ta metoda w odniesieniu do reformy edukacji jest już niemożliwa do wykorzystania.

Pytanie referendalne brzmiało „Czy jest Pani/Pan przeciw reformie edukacji, którą rząd wprowadza od 1 września 2017 roku?”. Dokładnie takie samo pytanie zadano w sondażu przeprowadzonym na zlecenie serwisu rp.pl i okazało się, że społeczeństwo jest w sprawie reformy edukacji pęknięte niemal równo na pół. Zamierza pan przekonywać tych, którzy nie podzielają krytycznej oceny prezentowanej przez ZNP?

Podział społeczeństwa w sprawie reformy uwidocznił się po kilku miesiącach informowania o jej założeniach. Tym samym, warto w dalszym ciągu rozmawiać na temat zmian w edukacji, aby społeczeństwo, a więc także rodzice uznali, że edukacja jest wspólnym dobrem i warto wnikliwiej obserwować postępy naszych dzieci, współpracować z nauczycielami a przede wszystkim krytycznie odnosić się do pełnych optymizmu informacji MEN.

A zatem jakie kroki planuje ZNP?

Monitorowanie procesu wdrażania reformy, jej przebiegu i dążenie do poprawy tego, co jest złe. Zamierzamy, wspólnie z rodzicami, organizacjami badającymi edukację, samorządami ukazywać rafy i mielizny zmian wprowadzanych przez minister Annę Zalewską, tudzież pokazywać fałsz i kłamstwa towarzyszące jej wdrażaniu, jak brak kosztów przy jej wdrażaniu, brak zwolnień, akceptację rodziców.

RP.PL: Czy w wyniku zmian w edukacji może dojść do zwolnień nauczycieli?

Sławomir Broniarz: Wbrew zapowiedziom minister Anny Zalewskiej powtarzanych także między innymi przez premier Beatę Szydło, że nie będzie zwolnień, one są i to znaczące, podobnie jak praca w niepełnym wymiarze czasu pracy, także poniżej połowy etatu. To przekłada się na niewielkie wynagrodzenia i powiększanie się liczby „biednych pracujących”.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Edukacja
Olimpiada z chemii przepustką do dobrego liceum? MEN nie mówi „nie”
Edukacja
Badania: Strach przed matematyką paraliżuje uczniów
Edukacja
Czasy AI nie wykluczają książki i czytania
Edukacja
Joanna Ćwiek: Bez zwycięstwa grunwaldzkiego, „Inki” i rzezi wołyńskiej
Edukacja
Barbara Nowacka: Koniec prac domowych? Od kwietnia wejdzie rozporządzenie