Ordo Iuris: MEN dyskryminuje edukację domową

Radykalne obniżenie przez MEN wysokości subwencji oświatowej na uczniów korzystających z edukacji domowej budzi szereg wątpliwości ekonomicznych i prawnych - twierdzi Instytut na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris

Aktualizacja: 31.12.2015 16:22 Publikacja: 31.12.2015 11:40

Ordo Iuris: MEN dyskryminuje edukację domową

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

W rozporządzeniu z 22 grudnia 2015 r. w sprawie sposobu podziału części oświatowej subwencji ogólnej dla jednostek samorządu terytorialnego minister edukacji zdecydował o obniżeniu subwencji na takiego ucznia do ok. 0,6 kwoty subwencji naliczanej na pozostałych uczniów. Odbiera także takim uczniom środki finansowe przypadające szkole ze względu na jej zlokalizowanie na terenach wiejskich lub w miastach do 5 000 mieszkańców.

- W konsekwencji, ogólna kwota dotacji uzyskiwana na uczniów kształcących się w ramach edukacji domowej spadnie w stosunku do 2015 r. aż o 70 proc. Tak radykalna obniżka może istotnie ograniczać dostępność edukacji domowej i budzi szereg zastrzeżeń ekonomicznych i prawnych. Zmiany zostały uzasadnione niepopartym wyliczeniami stwierdzeniem o mniejszych kosztach, jakie wiążą się z edukacją tej grupy uczniów - podkreśla Ordo Iuris.

Zgodnie z art. 16 ust. 8 ustawy o systemie oświaty, prowadzenie nauczania domowego uwarunkowane jest wcześniejszą zgodą wydawaną w formie decyzji przez dyrektora szkoły, do której dziecko zostało przyjęte. -  Po wprowadzeniu nowych regulacji dyrektorzy szkół, nie chcąc utracić części dotacji przypadającej na danego ucznia, mogą być bardziej skłonni do wydawania decyzji odmownych - uważa Ordo Iuris.

Zdaniem prawników Instytutu, już sam obowiązek ubiegania się o zgodę na nauczanie dzieci w domu budzi poważne wątpliwości natury konstytucyjnej. Art. 48. ust. 1 Konstytucji RP stanowi, iż rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. W ocenie Ordo Iuris prawo to pociąga za sobą pierwszeństwo w decydowaniu o kształcie edukacji i nie jest ograniczone przepisem art. 70. Konstytucji, który stanowi: „Każdy ma prawo do nauki. Nauka do 18 roku życia jest obowiązkowa. Sposób wykonania obowiązku szkolnego określa ustawa".

-   Obowiązek szkolny nie może być pojmowany jako ograniczenie konstytucyjnych praw rodziców z art. 48 ust. 1 Konstytucji, ale jako ich potwierdzenie i instytucjonalne wsparcie. Prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami, w sposób konieczny skutkuje prawem wyboru szkoły lub innej formy kształcenia, która w opinii rodziców zapewni ich dziecku edukację zgodną z ich przekonaniami - uważa Ordo Iuris.

I przypomina, że bezwzględne pierwszeństwo rodziców w tym zakresie potwierdzają także ratyfikowane przez Polskę umowy międzynarodowe, przede wszystkim Powszechna Deklaracja Praw Człowieka i  Konwencja o Prawach Dziecka.

W opinii ekspertów Instytutu, nowe przepisy nie pozostaną bez wpływu na sytuację małych szkół położonych na terenach wiejskich i w małych miejscowościach, prowadzonych przez fundacje i stowarzyszenia.

- Utrata przez takie szkoły części subwencji przypadającej na dzieci korzystające z edukacji domowej stawia pod znakiem zapytania dalsze istnienie wielu z nich, a w najlepszym wypadku wiązać się będzie z koniecznością ograniczenia oferty bądź wprowadzenia dodatkowych odpłatności. Pogorszenie sytuacji tego typu placówek stoi w sprzeczności z polityką rządu, który zapowiadał zatrzymanie procesu zamykania szkół wiejskich - twierdzi Ordo Iuris.

Zwraca uwagę, że zmniejszenie finansowania nauki określonej grupy uczniów ma nastąpić w trakcie roku szkolnego, co podważa ustalone na początku roku szkolnego ramy finansowe funkcjonowania szkoły.

Zdaniem Ordo Iuris, nowe rozporządzenie MEN ma dyskryminacyjny charakter.

- Nie sposób uznać, by decyzja MEN spełniała przesłanki dopuszczalnego różnicowania sytuacji podmiotów podobnych sformułowane przez Trybunał Konstytucyjny. Trudno w szczególności dowieść, że zróżnicowanie wysokości subwencji jest „związane z innymi wartościami, zasadami czy normami konstytucyjnymi, uzasadniającymi odmienne potraktowanie podmiotów podobnych" oraz ma charakter proporcjonalny. Przyjęte rozwiązania nie współgrają z formułowanymi przez władze zapowiedziami afirmowania autonomii rodziny i ochrony życia rodzinnego - podkreśla Ordo Iuris.

Jak informuje MEN, liczba dzieci objętych tzw. edukacją domową w bieżącym roku szkolnym przekroczyła 6 tys. Zdecydowana ich większość – ponad 5 tys. jest zarejestrowana w szkołach niepublicznych.

W rozporządzeniu z 22 grudnia 2015 r. w sprawie sposobu podziału części oświatowej subwencji ogólnej dla jednostek samorządu terytorialnego minister edukacji zdecydował o obniżeniu subwencji na takiego ucznia do ok. 0,6 kwoty subwencji naliczanej na pozostałych uczniów. Odbiera także takim uczniom środki finansowe przypadające szkole ze względu na jej zlokalizowanie na terenach wiejskich lub w miastach do 5 000 mieszkańców.

- W konsekwencji, ogólna kwota dotacji uzyskiwana na uczniów kształcących się w ramach edukacji domowej spadnie w stosunku do 2015 r. aż o 70 proc. Tak radykalna obniżka może istotnie ograniczać dostępność edukacji domowej i budzi szereg zastrzeżeń ekonomicznych i prawnych. Zmiany zostały uzasadnione niepopartym wyliczeniami stwierdzeniem o mniejszych kosztach, jakie wiążą się z edukacją tej grupy uczniów - podkreśla Ordo Iuris.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe