Podczas konsultacji reformy szkolnictwa wyższego pojawiały się obawy o marginalizację uczelni regionalnych. Dlatego w nowej wersji projektu zawarto rozwiązania dla uczelni z mniejszych ośrodków.
– Wprowadzamy system szerokiego wsparcia dla uczelni regionalnych – mówił wicepremier Jarosław Gowin, prezentując projekt reformy po konsultacjach.
Co roku resort nauki ma przeznaczać na konkurs „Regionalna inicjatywa doskonałości" przeszło 100 mln zł, a pieniądze te będą rozłożone równomiernie na wszystkie regiony. W ogłoszeniu o konkursie wskazywane będą nie więcej niż trzy dyscypliny wiodące, w których w danym regionie będzie można rywalizować o środki. Na jeden grant będzie przeznaczane do 3 mln zł rocznie. W każdej z dyscyplin będzie wyłaniana nie więcej niż jedna uczelnia. Ta sama szkoła wyższa będzie mogła wygrać w maksymalnie dwóch. Konkurs będzie przeznaczony dla najlepszych uczelni regionalnych – będzie mogła wziąć w nim udział tylko ta, która w danej dyscyplinie ma kategorię A+, A albo B+. Szkoła, która wygra, przez cztery lata będzie otrzymywać dodatkowe środki w wysokości odpowiadającej 2 proc. subwencji z poprzedniego roku. Na koniec będzie przeprowadzana ocena. Po pozytywnej szkoła dostanie prawo do ubiegania się o przedłużenie finansowania na kolejne cztery lata.
– To dobrze, że rząd nie będzie wspierał tylko rozwoju kilku największych uczelni. Powinno się premiować jakość także w ośrodkach regionalnych. Beneficjentem reformy ma być cały system szkolnictwa wyższego – ocenia Łukasz Niesiołowski-Spano z ruchu Obywatele Nauki. I dodaje, że rozdawanie publicznych środków tylko dlatego, że uczelnia istnieje, to marnotrawstwo. Konkurencja jest więc dobrym rozwiązaniem.
Komunikat o ustanowieniu programu pod nazwą „Regionalna inicjatywa doskonałości" został już opublikowany w Monitorze Polskim.