Jak wynika z najnowszej kontroli NIK, studia doktoranckie nie są w pełni skutecznym sposobem kształcenia kadr naukowych.
W ostatnich latach (2006-2013) liczba uczestników studiów doktoranckich wzrosła o 40 proc. Wzrost ten dotyczył przede wszystkim uczestników stacjonarnych studiów doktoranckich, które są finansowane lub współfinansowane ze środków publicznych. Mimo tej tendencji w Polsce odnotowano nieco niższy wskaźnik udziału doktorantów w populacji wszystkich studentów (2 proc.) od średniej dla krajów Europejskiego Obszaru Szkolnictwa Wyższego (3 proc.). Przyczyną tej sytuacji może być występujący w naszym kraju dość wysoki (40 proc.) wskaźnik skolaryzacji czyli stosunek liczby osób studiujących w wieku 19-24 lata do całej populacji osób w tym wieku.
NIK zauważa, że wraz ze wzrostem liczby uczestników studiów doktoranckich, spadła liczba pracowników naukowo-dydaktycznych zatrudnionych w uczelniach publicznych lub instytutach naukowych na stanowiskach asystentów (jest to inna możliwość uzyskania stopnia naukowego doktora). W rocznikach akademickich 2008/2009 - 2012/2013 liczba asystentów zmniejszyła się prawie o dwa tysiące (z 11 844 do 9 914). W tym samym czasie liczba doktorantów w uczelniach publicznych wzrosła z 27 743 do 36 340 osób. Doktoranci w uczelniach i instytutach coraz częściej pełnią te same funkcje co asystenci - prowadzą ćwiczenia ze studentami oraz wspomagają pracę zespołów badawczych.
Stosunkowo łatwa dostępność studiów doktoranckich może powodować obniżenie jakości kształcenia kadr naukowych. Spośród 261 zbadanych przez NIK absolwentów tych studiów z lat 2013-2014, jedynie 108 (ok. 41 proc.) uzyskało stopień doktora. Warto zauważyć, że jednostki prowadzące studia doktoranckie w dziedzinie nauk ścisłych i medycznych osiągały wyższą skuteczność kształcenia - 66 proc. ich absolwentów zdobywało tytuł doktora, niż jednostki realizujące studia humanistyczne i społeczne - tam tytuł uzyskiwało ok. 27 proc. absolwentów.
Taką tendencję potwierdzają również informacje zebrane od 82 podmiotów objętych badaniem kwestionariuszowym (72 uczelnie, dwa wydziały medyczne uniwersytetów, Centrum Medyczne Kształcenia Podyplomowego i siedem instytutów naukowych PAN). Spośród 7 681 doktorantów, którzy ukończyli stacjonarne studia doktoranckie w latach 2013 - 2014 w tych jednostkach, tylko niespełna połowa (3 423,ok. 45 proc.) uzyskała stopień naukowy doktora. W aż 30 ankietowanych jednostkach odsetek ten wyniósł mniej niż 25 proc., a tylko w jednej czwartej przekroczył 56 proc. Również i w tym przypadku uczelnie medyczne i techniczne wypadały lepiej, i uzyskały wyższą skuteczność kształcenia (odpowiednio 56 proc. i ok. 49 proc.) od uniwersytetów i uczelni pedagogicznych (odpowiednio ok. 45 proc. i ok. 21 proc.).