– To jest początek dialogu, który mam nadzieję, że będzie kontynuowany. Sam fakt, że do takiego spotkania dojdzie, jest bardzo pozytywny. Bez obecności mediów chcemy z jednej strony poznać wrażliwość izraelską, a także przedstawić naszą. Chcemy wyjaśnić wszelkie nieporozumienia – powiedział nam przed wyjazdem do Izraela wiceprezes IPN dr Mateusz Szpytma, który jest członkiem zespołu do spraw dialogu prawno- historycznego z Izraelem.
„Polska delegacja udaje się do Izraela z przesłaniem gotowości do dialogu na gruncie prawdy historycznej i swobody badawczej. Jesteśmy także gotowi udzielić stronie izraelskiej dodatkowych wyjaśnień, gdyby padły pytania o zakres stosowania ustawy o IPN" – poinformowało nas z kolei MSZ. – Liczę na to, że dialog zastąpi monolog, szacunek zastąpi brak szacunku, a wiedza zastąpi brak wiedzy i uprzedzenia – podkreśla w rozmowie z „Rzeczpospolitą" wiceminister spraw zagranicznych Bartosz Cichocki, który przewodniczy delegacji. Ma nadzieję na „deeskalację napięcia".
Z informacji przekazanych przed wyjazdem polskim dziennikarzom wynika, że zespół ten nie będzie mógł prowadzić negocjacji na temat treści znowelizowanej już ustawy o IPN.
W skład polskiej delegacji weszli też wicedyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku prof. Grzegorz Berendt, dyrektor Departamentu Prawnego KPRM Armen Artwich oraz publicysta Bronisław Wildstein.
Delegacja izraelska z optymizmem podchodzi do planowanych rozmów. – Utrzymujemy bardzo dobre, przyjacielskie stosunki z Polską i mamy nadzieję, że to się przełoży na obecne negocjacje – powiedział „Rzeczpospolitej" rzecznik izraelskiego MSZ Emmanuel Nahshon. – Rozpoczynamy rozmowy w czwartek o 15 i będą one trwały, ile będzie trzeba – dodał.