- Mówiono, że nie możemy na swoim terenie gościć wojsk amerykańskich, ewentualnie mogą tu być rotacyjnie - przypominał przy okazji szef MON, który towarzyszył prezydentowi Dudzie w czasie wizyty w USA.
Błaszczak mówiąc o podpisanym w USA dokumencie stwierdził, że "Polska przestaje być w NATO członkiem drugiej kategorii". - To znaczy, że możemy się czuć jako państwo równe z innymi państwami Sojuszu Północnoatlantyckiego - dodał.
Szef MON mówił też, że armia USA w Polsce "odstrasza ewentualnego agresora" ponieważ "wojska amerykańskie są najsilniejsze na świecie".
Błaszczak podkreślał też, że prezydentów Andrzeja Dudę i Donalda Trumpa łączą "bardzo ciepłe relacje", które przekładają się na "dobry klimat" w relacjach USA-Polska i "potężne pożytki dla Polski, dla naszego bezpieczeństwa". - Jest przychylność ze strony prezydenta Donalda Trumpa do tego, żeby wzmocnić amerykańską obecność wojskową w Polsce - podsumował szef MON.