"Wall Street Journal" informuje, że polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych poprosiło europejskich ministrów spraw zagranicznych o udział w konferencji, chociaż niektórzy dyplomaci europejscy że sekretarz stanu Mike Pompeo może nawet odwołać konferencję w ostatniej chwili.
Powodem takiej decyzji ma być niska frekwencja lub możliwość pojawienia się dyplomatów niższego szczebla.
Międzynarodowa konferencja ma odbyć się w Warszawie w dniach 13-14 lutego. Poinformował o tym w ubiegłym tygodniu amerykański Departament Stanu.
Oficjalnie szczyt ma skupić się na kwestii bezpieczeństwa i stabilności na Bliskim Wschodzie. Zdaniem władz Iranu rozmowy będą dotyczyły ich kraju.
Pełniący obowiązki ambasadora USA przy ONZ, Jonathan Cohen, powiedział Radzie Bezpieczeństwa ONZ, że będzie to "globalna burza mózgów" i tworzenie programu dotyczącego m.in. bezpieczeństwa cybernetycznego i pomocy humanitarnej w Syrii i Jemenie.
Relacje między USA a Iranem są napięte odkąd Trump w maju 2018 roku jednostronnie wycofał USA z porozumienia nuklearnego zawartego przez Zachód z Iranem w 2015 roku.