Fotowoltaika najbardziej popularna

Zminimalizowanie szkodliwych zanieczyszczeń powietrza, redukcja emisji gazów cieplarnianych, zapewnienie niezależności w produkcji energii to tylko niektóre z korzyści, jakie można osiągnąć, inwestując w odnawialne źródłaenergii.

Publikacja: 30.09.2020 08:00

Fotowoltaika najbardziej popularna

Foto: Bloomberg

W Polsce produkcja energii w ponad 70 proc. pochodzi ze spalania węgla, co prowadzi do emisji ogromnych ilości gazów cieplarnianych, m.in. dwutlenku węgla oraz zanieczyszczeń powietrza. To powoduje, że Polska jest liderem w Unii Europejskiej, jeśli chodzi o zanieczyszczenie pyłami czy rakotwórczymi wielopierścieniowymi węglowodorami aromatycznymi, np. benzoapirenem, co jest przyczyną prawie 50 tys. przedwczesnych zgonów każdego roku z powodów kardiologicznych, pulmonologicznych czy nowotworów oraz powoduje szereg innych problemów zdrowotnych. – Emisja gazów cieplarnianych z kolei nasila postępującą zmianę klimatu i pogłębia kryzys klimatyczny zagrażający miliardom ludzi na Ziemi – mówi Weronika Michalak, dyrektorka HEAL Poland.

Pozyskiwanie energii z OZE nie jest całkowicie bezemisyjne, ponieważ pozostawia pewien ślad węglowy (produkcja, transport, utylizacja), jednak jest on nieporównywalnie niższy wobec konsekwencji spalania paliw kopalnych. – Dodatkowo dzięki odnawialnym źródłom energii nie marnujemy zasobów Ziemi, w bezrefleksyjny sposób je wyczerpując i degradując środowisko, lecz czerpiemy energię ze źródeł nieograniczonych np. z wiatru czy słońca, choć należy pamiętać o tym, że nie wszędzie czynniki atmosferyczne są identyczne, dlatego oprócz paneli fotowoltaicznych czy wiatraków propozycją może być np. pompa ciepła – dodaje Michalak.

Zdaniem ekspertów ciekawym i przyszłościowym trendem jest rozproszona energetyka prosumencka, czyli system, w którym dzięki odnawialnym źródłom energii każdy może stać się zarówno konsumentem, jak i jej producentem.

– Inwestując w OZE, możemy zapewnić sobie niezależność w produkcji energii, bowiem system OZE nie wymaga kupowania dużych ilości prądu czy surowców z zewnątrz, a energetyka rozproszona jest w stanie zapewnić mieszkańcom dostęp do energii w ramach swoich sieci czy np. klastrów energii – mówi Michalak.

Trzeba poczekać

Odnawialne źródła energii i ich wykorzystanie do wytwarzania ciepła i energii elektrycznej są dziś nieodzownym elementem rynku energetycznego. W Polsce najwięcej inwestycji dotyczy fotowoltaiki. Z danych Urzędu Regulacji Energetyki wynika, że w 2014 roku moc fotowoltaiczna w sieci wynosiła 20 MW, a w kwietniu tego roku już 1,83 GW (z czego aż 1,2 GW generują prosumenci).

Autorzy raportu „Rynek fotowoltaiki w Polsce 2020" Instytutu Energetyki Odnawialnej prognozują, że na koniec 2020 r. moc zainstalowana może wzrosnąć do 2,5 GW, natomiast w 2025 roku osiągnąć nawet 7,8 GW. Nie wszystkie rozwiązania dają jednak wymierne korzyści finansowe.

– Składa się na to wiele czynników: regulacje prawne, zachęty finansowe, sprawy podatkowe, krajowa polityka energetyczna, koszty emisji CO2, ceny paliw kopalnych, zmiana cen energii elektrycznej i wiele innych. Ekonomicznym rozwiązaniem dla gospodarstw domowych będą instalacje fotowoltaiczne, dla których obecny okres zwrotu poniesionych nakładów inwestycyjnych wynosi średnio sześć–siedem lat (zależnie od wielkości instalacji, zastosowanych paneli fotowoltaicznych, rodzaju inwertera, systemu montażowego czy kosztów robocizny). Opłacalnym rozwiązaniem będą też kolektory słoneczne do podgrzewania ciepłej wody użytkowej czy wody w basenie oraz gruntowe wymienniki ciepła, które pozwalają nie tylko na podgrzewanie powietrzna wentylacyjnego (a nawet ogrzewającego) zimą, ale i chłodzenie latem – mówi dr hab. Arkadiusz Dyjakon, profesor Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.

Są bariery, które utrudniają rozwój

Główną barierą rozwoju energetyki odnawialnej w Polsce jest wciąż silne uzależnienie od węgla jako surowca energetycznego. – Ponadto wpływ mają regulacje prawne, np. w przypadku energetyki wiatrowej jest tzw. ustawa odległościowa czy antywiatrakowa, wedle której odległość od wiatraka do zabudowań musi być ściśle przestrzegana. Obecnie w planach jest jej zmniejszenie. Krokiem w dobrą stronę jest również uwzględniony w projekcie nowej Polityki energetycznej Polski do 2040 roku rosnący udział morskiej energetyki wiatrowej, niemniej jednak jednocześnie bardzo ważne jest wsparcie dla prosumentów, energetyki rozproszonej czy klastrów energii – mówi Weronika Michalak. ©?

Artykuł powstał w ramach dodatku promocyjno-informacyjnego „Energia i biznes”.

W Polsce produkcja energii w ponad 70 proc. pochodzi ze spalania węgla, co prowadzi do emisji ogromnych ilości gazów cieplarnianych, m.in. dwutlenku węgla oraz zanieczyszczeń powietrza. To powoduje, że Polska jest liderem w Unii Europejskiej, jeśli chodzi o zanieczyszczenie pyłami czy rakotwórczymi wielopierścieniowymi węglowodorami aromatycznymi, np. benzoapirenem, co jest przyczyną prawie 50 tys. przedwczesnych zgonów każdego roku z powodów kardiologicznych, pulmonologicznych czy nowotworów oraz powoduje szereg innych problemów zdrowotnych. – Emisja gazów cieplarnianych z kolei nasila postępującą zmianę klimatu i pogłębia kryzys klimatyczny zagrażający miliardom ludzi na Ziemi – mówi Weronika Michalak, dyrektorka HEAL Poland.

Pozostało 83% artykułu
Ekonomia
Witold M. Orłowski: Słodkie kłamstewka
Ekonomia
Spadkobierca może nic nie dostać
Ekonomia
Jan Cipiur: Sztuczna inteligencja ustali ceny
Ekonomia
Polskie sieci mają już dosyć wojny cenowej między Lidlem i Biedronką
Ekonomia
Pierwsi nowi prezesi spółek mogą pojawić się szybko