Wysoka grzywna za opieszałość przedsiębiorcy w usuwaniu hali namiotowej - wyrok WSA

Działania przedsiębiorcy miały na celu wydłużenie czasu funkcjonowania hali namiotowej – uznał sąd.

Aktualizacja: 21.04.2019 13:05 Publikacja: 21.04.2019 00:01

Wysoka grzywna za opieszałość przedsiębiorcy w usuwaniu hali namiotowej - wyrok WSA

Foto: Adobe Stock

Zamiar ustawienia hali namiotowej został zgłoszony prezydentowi Łodzi w lutym 2016 r. Prezydent miasta powiadomił, że nie wnosi sprzeciwu na ustawienie obiektu na 120 dni, tj. do 28 lipca 2016 r. Termin dawno minął, lecz namiot nadal stał. Od daty, w której powinien być rozebrany lub przeniesiony w inne miejsce do wystawienia tytułu wykonawczego, którym skierowano do egzekucji obowiązek usunięcia namiotu, upłynęło 596 dni, a łącznie hala była do tej pory była eksploatowana przez 716 dni. Sześciokrotnie wydłużony został więc okres, wskazany w zgłoszeniu.

Kolegium nie przekonane

Przepisy ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji nie przewidują możliwości wydania nakazu rozbiórki przez organy egzekucyjne. Obowiązek wykonania rozbiórki wynika bezpośrednio z art. 3 § 1 tej ustawy. Prezydent Łodzi skorzystał więc z innego środka egzekucyjnego, i nałożył na przedsiębiorcę 10 tys. zł grzywny w celu przymuszenia do wykonania obowiązku usunięcia tymczasowej hali. Podkreślił, że grzywna w celu przymuszenia powinna być na tyle wysoka, aby nieopłacalne stało się jej zapłacenie tylko dla odłożenia w czasie wykonania egzekwowanego obowiązku.

W zażaleniu do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Łodzi przedsiębiorca zwrócił uwagę, że jeszcze przed otrzymaniem postanowienia o nałożeniu grzywny, złożył wniosek o legalizację tymczasowej hali namiotowej. Wniosek ten jednak całkowicie pominięto, i błędnie ustalono, że zostały spełnione wszystkie przesłanki do nałożenia grzywny w celu przymuszenia. Wymierzono ją w maksymalnej wysokości, nie rozważając możliwości finansowych zobowiązanego i kondycji firmy — przekonywał.

Kolegium nie dało się jednak przekonać. Oceniło, że działania przedsiębiorcy mają charakter pozorny, mają na celu wyłącznie wydłużenie czasu funkcjonowania tymczasowej hali namiotowej. Grzywna w celu przymuszenia nie jest karą w znaczeniu sankcji karnoadministracyjnej, ale jako konsekwencja popełnienia deliktu karnego, jest środkiem egzekucyjnym w egzekucji świadczeń o charakterze niepieniężnym. Pełni rolę formy nacisku, która ma skłonić zobowiązanego do wykonania obowiązku, wynikającego z norm prawa materialnego - przypomniało Kolegium. Nie jest jednak instytucją prawa karnego, wobec czego nie może tu mieć zastosowania zasada miarkowania.

Nieuzasadnione zarzuty

W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi, przedsiębiorca ponownie wytknął pominięcie wniosku złożonego do urzędu miasta o legalizację tymczasowej hali namiotowej. Argumentował, że ponieważ sprawa jest w toku, powinno to spowodować zawieszenie postępowania.

Wszystkie zarzuty okazały się nieuzasadnione – orzekł WSA, oddalając skargę. Z art. 119 § 1 ustawy z 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji wynika, że grzywnę w celu przymuszenia można nałożyć wówczas, gdy obowiązek o charakterze niepieniężnym, ciążący na zobowiązanym nie został wykonany – przypomniał WSA. Obowiązek usunięcia tymczasowego obiektu budowlanego po upływie terminu, wynikającego ze zgłoszenia, jest obowiązkiem niepieniężnym. Przedsiębiorca miał go wykonać, czyli rozebrać halę namiotową i przenieść ją ewentualnie w inne miejsce po 120 dniach.

Okazało się jednak, że do dnia wydania postanowienia o nałożeniu grzywny w celu przymuszenia prawie sześciokrotnie przekroczył ten okres. Wykonalny z mocy prawa i podlegający egzekucji stał się więc obowiązek rozbiórki lub przeniesienia obiektu - wyjaśniał sąd, uzasadniając wyrok. Ale aby grzywna odniosła pożądany skutek w postaci przymuszenia zobowiązanego do wykonania obowiązku, powinna być nałożona przez organ egzekucyjny w takiej wysokości, żeby do tego skutecznie zmobilizować. Ustawa o postępowaniu egzekucyjnym w administracji nie określa obowiązkowych przesłanek nałożenia grzywny w celu przymuszenia w określonej kwocie, ale wskazuje, że nie może ona przekroczyć 10 tys. zł, a w stosunku do osób prawnych i jednostek nie posiadających osobowości prawnej - 50 tys. zł. Organ egzekucyjny ma więc pewną swobodę w ustaleniu jej wysokości. Długość okresu przekroczenia terminu i rażący charakter uchylania się od obowiązku rozebrania hali uzasadnia nałożenie grzywny w maksymalnej wysokości - orzekł WSA. Nie było też podstaw do zawieszenia postępowania egzekucyjnego, ponieważ postępowanie w sprawie legalizacji samowoli budowlanej i postępowanie w sprawie nałożenia grzywny celem przymuszenia są odrębnymi postępowaniami. I nawet hipotetyczna legalizacja samowoli budowlanej nie uchyla rozstrzygnięcia o nałożeniu grzywny, gdyż inne są cele zakres obu postępowań - stwierdził sąd. Warto także wspomnieć, że w razie wykonania obowiązku, określonego w tytule wykonawczym, nałożone, a nieuiszczone lub nieściągnięte grzywny w celu przymuszenia zostają umorzone.

Sygnatura akt: II SA/Łd 866/18

Zamiar ustawienia hali namiotowej został zgłoszony prezydentowi Łodzi w lutym 2016 r. Prezydent miasta powiadomił, że nie wnosi sprzeciwu na ustawienie obiektu na 120 dni, tj. do 28 lipca 2016 r. Termin dawno minął, lecz namiot nadal stał. Od daty, w której powinien być rozebrany lub przeniesiony w inne miejsce do wystawienia tytułu wykonawczego, którym skierowano do egzekucji obowiązek usunięcia namiotu, upłynęło 596 dni, a łącznie hala była do tej pory była eksploatowana przez 716 dni. Sześciokrotnie wydłużony został więc okres, wskazany w zgłoszeniu.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe