Dwa tygodnie do startu PPK

1 lipca rusza program Pracowniczych Planów Kapitałowych. Przygotowania do jego uruchomienia wchodzą w ostatnią fazę.

Publikacja: 14.06.2019 18:49

Dwa tygodnie do startu PPK

Foto: Fotorzepa/Bartek Sadowski

W pierwszym etapie program obejmie największe firmy takie, które zatrudniają co najmniej 250 osób. – Takich firm jest 4100. Zatrudniają w sumie 3,5 mln osób – mówi Bartosz Marczuk, wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju, odpowiedzialnego za wdrożenie programu PPK.

PFR rozpoczął właśnie kolejny cykl szkoleń dla pracodawców, którzy muszą udostępnić PPK swoim pracownikom. W czerwcu, lipcu i w sierpniu, w całym kraju przeprowadzi 200-250 szkoleń, które pomogą im wdrożyć program.

Będzie też kampania informacyjna i reklamowa skierowana do samych pracowników. Z badania przeprowadzonego przez CBOS wynika, że o Pracowniczych Planach Kapitałowych słyszało 42 proc. ogółu respondentów badanych przez CBOS. 57 proc. nie słyszało. 1 proc. nie potrafiło odpowiedzieć na to pytanie.

- To nie jest zły wynik – mówi Paweł Borys, prezes PFR. – Program dopiero za chwilę startuje, na początek tylko w największych firmach, a już blisko połowa Polaków o nim słyszała – tłumaczy.

Przyznaje jednak, że największym wyzwaniem, z którym mierzy się PFR jest dotarcie do pracowników z informacją o korzyściach, które płyną z długofalowego oszczędzania w Pracowniczych Planach Kapitałowych na czas emerytury. Z badania CBOS wynika też, że wśród zatrudnionych, do których adresowany jest ten program, odsetek osób, które o nim słyszały jest wyższy i wynosi 52 proc. Oznacza to jednak, że nadal prawie połowa osób, które będą musiały zdecydować czy przystąpić do oszczędzania w ramach PPK, nie słyszała o ich wprowadzeniu.

Zaledwie 13 proc. osób, do których adresowany jest program, deklaruje, że sprawa udziału w Pracowniczych Planach Kapitałowych była poruszana w ich firmie. Najczęściej deklaracje takie składają zatrudnieni w dużych zakładach pracy, liczących co najmniej 250 pracowników, a więc tych, które są zobowiązane do tworzenia pracowniczych planów emerytalnych jako pierwsze.

Władze PFR mówią, że gotowe są już przepisy wykonawcze do ustawy o PPK. - Budujemy serce informatyczne tego projektu – mówi Bartosz Marczuk. Tym sercem będzie ewidencja PPK. To tu gromadzone będą wszelkie informacje związane z tym programem i jego uczestnikami.

- Postanowiliśmy też zdecentralizować Pracownicze Plany Kapitałowe – mówi Paweł Borys. – Dlatego nową infolinię dla uczestników tego programu postanowiliśmy zbudować w jednym z miast na ścianie wschodniej. W finałowej rozgrywce znalazły się Białystok i Chełm. Ostatecznie infolinia powstanie w drugim z tych miast – zdradza szef PFR. Jego firma uruchomiła portal mojePPK. Jak przekonuje PFR jest to oficjalne i najlepsze źródło wiedzy na temat tego projektu. Polski Fundusz Rozwoju współpracuje też z producentami oprogramowania, które będzie pomagało pracodawcom obsługiwać PPK.

Jeszcze przed startem programu wejdzie w życie nowelizacja ustawy o Pracowniczych Planach Kapitałowych. Jedną z najważniejszych zmian jakie wprowadza jest zniesienie limitu 30-krotności podstawy wpłat w PPK. Tak jak w przypadku składek na ZUS miała obowiązywać tu zasada, że po tym jak w ciągu roku przychód pracownika przekroczy 30-krotność przeciętnego wynagrodzenia (w tym roku to 142 950 zł) składki na PPK nie będą dalej pobierane.

Zniesienie tego ograniczenia sprawi, że do programu wpłynie więcej pieniędzy od dobrze zarabiających pracowników i ich pracodawców. Ci ostatni nie są z tego zadowoleni, twierdzą bowiem, że taka zmiana przepisów oznacza dla nich dodatkowe koszty. Taki, których nie planowali w swoich budżetach na ten rok.

Nowelizacja ustawy rozszerza też katalog pracowników, którzy z automatu zostaną zapisani do PPK. Taki zapis obejmie osoby, które przebywają na urlopach wychowawczych oraz te, które pobierają zasiłek macierzyński. Będzie też dodatkowy warunek pobierania przez instytucje finansowe zarządzające PPK wynagrodzenia za osiągnięty wynik. Wynagrodzenie takie będzie wypłacane, gdy fundusz inwestycyjny, fundusz emerytalny lub subfundusz osiągnie stopę zwrotu na poziomie nie niższym niż 75 proc. najwyższych stóp zwrotu w ramach funduszy tej samej zdefiniowanej daty. Przepis ten nie będzie miał jednak zastosowania w okresie do końca roku kalendarzowego, w którym upływa termin 2 lat od dnia utworzenia funduszu inwestycyjnego, funduszu emerytalnego lub subfunduszu. - Po uruchomieniu programu PFR będzie się bacznie przyglądał jego funkcjonowaniu. Jesienią przeprowadzimy przegląd ustawy o PPK i jeśli zajdzie taka potrzeba, w przyszłym roku jeszcze raz znowelizujemy ustawę i wprowadzimy do niej niezbędne poprawki – mówi Bartosz Marczuk.

Zgodę na zarządzanie pieniędzmi gromadzonymi w ramach PPK ma już 17 instytucji finansowych. – Liczyliśmy, że na starcie programu będzie ich ok. 20 i wszystko na to wskazuje, że tak będzie – mówi prezes Marczuk. PFR liczy na to, że do końca 2021 r. w ramach PPK oszczędzać na czas emerytury będzie przynajmniej połowa z 11 mln uprawnionych do tego pracowników. A w następnych latach dołączać będą do niego kolejni.

W pierwszym etapie program obejmie największe firmy takie, które zatrudniają co najmniej 250 osób. – Takich firm jest 4100. Zatrudniają w sumie 3,5 mln osób – mówi Bartosz Marczuk, wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju, odpowiedzialnego za wdrożenie programu PPK.

PFR rozpoczął właśnie kolejny cykl szkoleń dla pracodawców, którzy muszą udostępnić PPK swoim pracownikom. W czerwcu, lipcu i w sierpniu, w całym kraju przeprowadzi 200-250 szkoleń, które pomogą im wdrożyć program.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Najgorzej od pięciu lat. Start-upy mają problem
Materiał partnera
XX Jubileuszowy Międzynarodowy Kongres MBA
Biznes
Bruksela zmniejszy rosnącą górę europejskich śmieci. PE przyjął rozporządzenie
Biznes
Niedokończony obraz Gustava Klimta sprzedany za 30 mln euro
Biznes
Ozempic może ograniczyć picie alkoholu i palenie papierosów