Chodzi o ustawę o regionalnych izbach obrachunkowych. Dyskusja nad tymi zmianami zdominowała debatę „Aktywność obywateli w sferze publicznej: od wyborów do budżetu obywatelskiego", która odbyła się w małopolskim uzdrowisku przy okazji III Konwentu Marszałów Województw. Organizatorem dyskusji było Województwo Małopolskie i „Rzeczpospolita Życie Regionów".
Samorządy liczą jeszcze, że prezydent nie podpisze ustawy o regionalnych izbach obrachunkowych ponieważ obawiają się nowych kryteriów kontroli. Uchwalona przez Sejm 8 czerwca ustawa o RIO rodzi pytania związane z konstytucyjnością zarówno zmian w sprawach personalnych izb, jak i kryteriów kontroli przez nie w samorządach. To właśnie nowe kryteria kontroli zbulwersowały samorządowców, którzy uważają, że dzięki nim izby przejmą kompetencje organów gminy. Są to kryteria rzetelności, gospodarności i celowości.
- Urzędnik będzie miał prawo oceny celowości wydatkowania pieniędzy z lokalnego budżetu. To oznacza koniec niezależności samorządu – mówił Jacek Krupa, marszałek województwa małopolskiego. - Do tej pory byliśmy kontrolowani tylko pod kątem zgodności z prawem. Reszta była sprawą społeczności lokalnej.
Krupa podał przykład działania Małopolski, która aktualnie realizują duży program budowy ścieżek rowerowych. Równocześnie rozpoczęła kampanię społeczną zdrowego trybu życia, w której jazda rowerem jest na pierwszym miejscu.
- Uważamy, że to ważne. I teraz proszę sobie wyobrazić, że przyjdzie urzędnik z RIO i powie „panie to wyrzucanie pieniędzy w błoto". Za kilka miesięcy będzie można mnie przez to odwołać – mówił Krupa. W podobnym tonie wypowiadał się Wojciech Saługa, marszałek województwa śląskiego.