Inflacja nie odstrasza od zakupów. Polacy wydają coraz więcej

Lipiec przyniósł wyraźne przyspieszenie wzrostu sprzedaży detalicznej. Silny popyt na dobra trwałego użytku świadczy zaś o dobrych nastrojach konsumentów.

Publikacja: 22.08.2019 11:55

Inflacja nie odstrasza od zakupów. Polacy wydają coraz więcej

Foto: Bloomberg

Sprzedaż detaliczna w ujęciu realnym (czyli po korekcie o wpływ zmian cen) zwiększyła się w lipcu o 5,7 proc. rok do roku, po zwyżce o 3,7 proc. w czerwcu. Dane te dotyczą jedynie przedsiębiorstw zatrudniających co najmniej 10 osób.

Ankietowani przez „Rzeczpospolitą” ekonomiści przeciętnie szacowali, że sprzedaż wzrosła nieco bardziej, o 6,2 proc. rok do roku. Lipcowy wynik trudno jednak uznać za słaby. Nie odbiega on bowiem od tegorocznej średniej.

Czytaj także: Ile konsumują Polacy? Dystans do Zachodu coraz mniejszy

W czerwcu dynamikę sprzedaży detalicznej stłumiła duża liczba dni niehandlowych. W lipcu tego hamulca już nie było. Ale zakupom sprzyjają również dobre nastroje konsumentów, które z kolei są odzwierciedleniem poprawiającej się sytuacji dochodowej gospodarstw domowych. Świadczy o tym m.in. dynamiczny wzrost sprzedaży dóbr trwałego użytku. W przypadku mebli, sprzętu RTV i AGD wyniósł on aż 15,9 proc. rok do roku.

- Struktura sprzedaży detalicznej (…) potwierdza, że gospodarstwa domowe nie zmniejszają swojej skłonności do konsumpcji. Sprzyja temu zarówno sytuacja na krajowym rynku pracy, tzn. solidnie rosnący realny fundusz płac oraz rekordowo niskie bezrobocie, jak i świadczenia społeczne w ramach programów rządowych – napisał w komentarzu do czwartkowych danych Andrzej Kamiński, ekonomista z banku Millennium.

- Przyspieszająca inflacja, jak na razie, nie odbija się negatywnie na wydatkach konsumentów na towary – zauważyła z kolei Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego. W lipcu indeks cen konsumpcyjnych (CPI), główna miara inflacji w Polsce, wzrósł o 2,9 proc. rok do roku, najbardziej od jesieni 2013 r.

W dużych sklepach ceny najwyraźniej rosną jednak nieco wolniej. W ujęciu nominalnym (tzw. w cenach bieżących) sprzedaż detaliczna wzrosła w sierpniu o 7,4 proc. rok do roku. To sugeruje, że ceny zwiększyły się o około 1,7 proc. rok do roku.

Choć publikowane przez GUS wyniki sprzedaży detalicznej dotyczą tylko przedsiębiorstw zatrudniających co najmniej 10 osób, są wyraźnie skorelowane z danymi dotyczącymi konsumpcji ogółem. Ta, jak szacują ekonomiści, zwiększyła się II kwartale br. o 4,3 proc. rok do roku, a w drugiej połowie roku może rosnąć nawet szybciej.

Obliczana przez GUS miara nastrojów konsumentów, tzw. bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej (BWUK), w sierpniu spadła do 8,2 pkt, z 9 pkt miesiąc wcześniej. To jednak wciąż odczyt bliski rekordowi z czerwca (9,6 pkt).

Sprzedaż detaliczna w ujęciu realnym (czyli po korekcie o wpływ zmian cen) zwiększyła się w lipcu o 5,7 proc. rok do roku, po zwyżce o 3,7 proc. w czerwcu. Dane te dotyczą jedynie przedsiębiorstw zatrudniających co najmniej 10 osób.

Ankietowani przez „Rzeczpospolitą” ekonomiści przeciętnie szacowali, że sprzedaż wzrosła nieco bardziej, o 6,2 proc. rok do roku. Lipcowy wynik trudno jednak uznać za słaby. Nie odbiega on bowiem od tegorocznej średniej.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dane gospodarcze
Gospodarka USA rozczarowała. Słaby wzrost PKB w pierwszym kwartale
Dane gospodarcze
Lepsze nastroje w niemieckiej gospodarce. Najgorsze już minęło?
Dane gospodarcze
Węgrzy znów obniżyli stopy procentowe
Dane gospodarcze
Mniejsza szara strefa. Ale rynku alkoholi to nie dotyczy
Dane gospodarcze
GUS: płace wciąż rosną. Z zatrudnieniem nie jest tak dobrze