Dane na ten temat pochodzą od człowieka, który uciekł z tzw. Państwa Islamskiego.
Informator przekazał telewizji NBC dane osobowe 11 tys. osób, z których ponad połowa okazała się zdublowana. 4600 indywidualnych raportów przekazano wspominanemu CTC, następnie w siedzibie organizacji, znajdującej się na terenie Akademii Wojskowej West Point, zbadano materiał.
To nie pierwszy wyciek tajnych danych o członkach Daesh w ciągu ostatnich miesięcy. CTC było w stanie stworzyć portrety ludzi przechodzących w szeregi organizacji na podstawie bazy stanowiącej ok. 30 proc. wszystkich rekrutów, jacy przekroczyli granicę syryjską między 2013 i 2014 rokiem. Członkami ekstremistów stają się ludzie w rozmaitym wieku, rozpiętość sięga od 12 do 70 roku życia. Średnia to 26-27 lat. 400 chętnych do walki miało mniej niż 18 lat.
Najwięcej osób pochodziło z Arabii Saudyjskiej (579), następnie z Tunezji (559), Maroka (240), Turcji (212), Egiptu (151) oraz Rosji (141). Aż 49 bojowników przybyło z Francji, 38 z Niemiec, 26 z Wielkiej Brytanii, 11 z Australii, 7 z Kanady i, co ciekawe, ani jeden z USA. Polska nie figuruje na liście krajów, których obywatele walczą w szeregach Daesh, ale w raporcie znajduje się informacja o jednym bojowniku przebywającym w naszym kraju. Dla porównania w Niemczech ma być 80, a w Wielkiej Brytanii 57 takich osób.
3 na 10 bojowników Daesh deklarowało bycie w związku małżeńskim, 61 proc. stanowili single. 1371 osób skończyło liceum, 1028 chodziło na studia. Na tle statystyk ONZ chętni do wstępowania w szeregi terrorystów stanowili grupę lepiej wykształconą niż światowa średnia.