Rzecznik Praw Dziecka wielokrotnie podkreślał – posiłkując się stanowiskami wyrażanymi przez Komitet Praw Dziecka, Europejską Sieć Rzeczników Praw Dziecka ENOC oraz inne organizacje i organy międzynarodowe – że umieszczanie dzieci – pozostających pod opieką dorosłych, jak i tych bez opieki – w strzeżonych ośrodkach dla cudzoziemców stanowi zawsze naruszenie ich fundamentalnego prawa do wolności osobistej, nigdy nie może być uznane za zgodne z zasadą kierowania się ich najlepszym interesem i poważnie zagraża dalszemu rozwojowi małoletnich.
- Mając jednak na uwadze fakt, że polskie prawo (oraz prawo unijne) wciąż dopuszcza możliwość detencji rodzin z dziećmi oraz małoletnich bez opieki powyżej 15. roku życia (dla celów postępowania w sprawie zobowiązania cudzoziemca do powrotu), stoję na stanowisku, Rż należy uczynić wszystko, aby pozbawianie małoletnich wolności(dla potrzeb toczących się wobec nich postępowań migracyjno-azylowych) było jak najrzadsze i w jak najmniejszym stopniu negatywnie odbijało się na ich dalszym życiu – zaznaczył Marek Michalak.
Rzecznik w wystąpieniu generalnym pyta m.in. o:
- liczbę małoletnich cudzoziemców, wobec których na przestrzeni lat 2014 – 2017 nie kierowano do sądu wniosku o umieszczenie w strzeżonym ośrodku, stosując środki alternatywne do detencji;
- czy na poziomie Komendy Głównej Straży Granicznej wypracowano wytyczne / wskazówki dla terenowych organów Straży Granicznej co do sposobu uwzględniania zasady kierowania się dobrem dziecka przy podejmowaniu decyzji o zastosowaniu środków alternatywnych do detencji / skierowaniu do sądu wniosku o umieszczenie małoletniego w strzeżonym ośrodku;