Z badań wynika, że poziom przeciwciał wzrasta w ciągu dwóch do trzech tygodni po zakażeniu, a następnie stopniowo spada. Wiadomo też, że siła odpowiedzi immunologicznej zależy od ciężkości choroby oraz od osoby, i może trwać nawet kilka miesięcy. Zauważono też, że trwałość tej ochrony nie jest jednakowa u kobiet i mężczyzn.

Opublikowane w marcu tego roku badania przeprowadzone przez naukowców ze szpitala uniwersyteckiego w Strasburgu i Instytutu Pasteura, wykazały, że przeciwciała neutralizujące są nadal wykrywalne u 84 proc. byłych pacjentów do sześciu miesięcy po zakażeniu, a najbardziej trwałe są przeciwciała anty-S (skierowane na białko Spike).

Poziom tych przeciwciał spada znacznie szybciej u mężczyzn niż u kobiet. Naukowców to nie zaskakuje: „Kobiety na ogół mają silniejszą odpowiedź humoralną i komórkową niż mężczyźni, czy to w obliczu innych chorób zakaźnych, czy w odpowiedzi na szczepienie" - wyjaśnia Samira Fafi-Kremer z Centrum Badań Immunologii i Hematologii w Strasburgu.

W ramach pierwszego badania naukowcy obserwowali przez sześć miesięcy 308 pracowników szpitala, którzy zachorowali na łagodną postać Covid-19, a następnie powtórzono badania na 393 osobach, w ciągu dwunastu miesięcy. Z badań tych wynika, że przeciwciała anty-S mogą utrzymywać się w organizmie bawet do 13 miesięcy po zakażeniu, zmniejszając ryzyko zakażenia nawet o 97 proc. Ponadto ta długotrwała ochrona jest skuteczna niezależnie od stopnia zaawansowania choroby. Poziom przeciwciał spada szybciej u mężczyzn, ale nadal jest wystarczający do walki z ewentualną reinfekcją.

Naukowcy podkreślają jednak, że przeciwciała te pozostają skuteczne przeciwko początkowemu szczepowi wirusa, ale nie są w stanie zwalczać kolejnych, nowych jego odmian.