Zanim Szałamacha zaczął swoje wystąpienie, premier Beata Szydło powiedziała, że wypowiedź szefa resortu finansów zamyka sprawozdania z działalności rządu. Wyjaśniła, że jest on ministrem, który musi wszystko podsumować. "Bierze na siebie też ogromną odpowiedzialność gwarancji finansowych za realizację naszego projektu i naszego programu. Ma na pewno najcięższe zadanie w naszym rządzie i największe wyzwanie" - powiedziała.
Szałamacha podkreślił, że zapowiadany pakiet uszczelniający VAT "pozwoli od 2017 r. uzyskiwać wyższe dochody z tego podatku". Poinformował, że bardzo zaawansowany jest też tzw. pakiet paliwowy, który ma zmienić ustawę o VAT, akcyzie i prawo energetyczne. Ma to uszczelnić rynek paliw płynnych w obszarze wewnątrzwspólnotowego obrotu paliwami płynnymi. Minister wyjaśnił, że bardzo duża część "dziury" wynikłej z funkcjonowania szarej strefy jest efektem tego, iż paliwo, korzystając ze swobód w obrocie wewnątrzwspólnotowym, wjeżdża do Polski, ale nie jest tu opodatkowane.
"Ten pakiet, mam nadzieję, zostanie przedłożony na kolejne posiedzenie Rady Ministrów" - mówił Szałamacha.
Zapowiedział również "ustawy regulujące nową logikę procesu budżetowego". Zdaniem ministra należy bowiem odejść od "mikrozarządzania" na rzecz "zarządzania większymi agregatami" i negocjowania między ministrami dużych kwot. Reforma budżetu weszłaby od 2018 roku.
Minister finansów przypomniał, że rząd przygotował i przejął ustawę budżetową na ten rok, po czym resort finansów zaczął proces odbudowy dochodów własnych państwa poprzez szereg działań ustawowych, faktycznych i personalnych. Są one na różnych stopniach zaawansowania.