Marczuk: Rodzice najlepiej wiedzą, na co przeznaczyć 500 zł na dziecko

Rodzice najlepiej wiedzą, na co przeznaczyć 500 zł na dziecko, dlatego najlepszym rozwiązaniem jest bezpośrednie przekazywanie im pieniędzy - mówił wiceminister rodziny Bartosz Marczuk.

Publikacja: 15.01.2016 13:11

Marczuk: Rodzice najlepiej wiedzą, na co przeznaczyć 500 zł na dziecko

Foto: Bloomberg

"Jesteśmy głęboko przeświadczeni, że rodzice są najlepszymi przyjaciółmi swoich dzieci i wiedzą na co przeznaczać te pieniądze. Niespecjalnie widzimy sens przekazywania tych kwot w formie paragonowej czy bonowej - każda komplikacja systemu jest kosztowna; ktoś musi system stworzyć i go weryfikować, dlatego wydaje się, że najlepszym rozwiązaniem jest bezpośredni transfer finansowy" - zaznaczył wiceminister na konferencji prasowej.

Piątkowym spotkaniem w Łodzi resort rozpoczął etap konsultacji regionalnych dotyczących programu "Rodzina 500 plus". "To pierwsze spotkanie, z Łodzi wyruszamy do Poznania. Konsultacje prowadzone są zarówno przez minister Elżbietę Rafalską, jak i wszystkich wiceministrów. Potrwają tydzień; będziemy we wszystkich województwach" - podkreślił Marczuk.

Program zakłada przekazywanie nieopodatkowanych 500 zł na każde drugie i kolejne dziecko w rodzinie, bez dodatkowych warunków. Rodziny o niskich dochodach otrzymać mają wsparcie także na pierwsze dziecko.

Marczuk zapowiedział, że ostateczny kształt projektu stanowić będzie owoc konsensusu rządowego, w którym uwzględnione zostaną uwagi płynące obecnie z różnych resortów.

"Nie ma powodu przypuszczać, że rodziny co do zasady są patologiczne i będą marnować tę pomoc - w sytuacji, gdy np. wypłacamy zasiłki dla bezrobotnych, nikt nie podnosi tego typu argumentów i dla mnie są one dziwne. Zdajemy sobie sprawę, że istnieje jakiś statystyczny margines osób, które mogą wydawać tę pomoc niezgodnie z podstawowym przeznaczeniem i dlatego zachowujemy sobie w artykule ósmym możliwość, by gmina zadecydowała w takich wypadkach o przekazywaniu jej w formie rzeczowej" - zaznaczył wiceminister.

Forma rzeczowa - według objaśnień wiceministra - powinna być rozumiana szeroko, a więc przedstawiciele gminy będą mogli zdecydować o zakupie odzieży, żywności, ale także usług - opłacenia przedszkola, żłobka, kursu językowego dla dziecka. "W czasie konsultacji w Łodzi zgłaszano propozycje, aby do tego artykułu dodać możliwość rozliczanie usług i z pewnością ta zmiana zostanie wprowadzona" - podkreślił Marczuk.

Instytucjami, które będą zajmować się przyjmowaniem wniosków i wypłacaniem świadczeń są gminy, które - w opinii wiceministra - od 2004 r. funkcjonują w systemie świadczeń rodzinnych, współpracują z ośrodkami pomocy społecznej i posiadają odpowiednie oprogramowanie, które zostanie jedynie zmodyfikowane na potrzeby nowego świadczenia. Ustawa zakłada, że przyjmowanie wniosków rozpocznie się w kwietniu br.

Zgodnie z projektem, na obsługę Programu 500 plus przeznaczone ma być 2 proc. od całości transferu na jego realizację. W 2017 r. będą to 23 mld zł, zatem na obsługę zarezerwowano 460 mln zł. Zakładamy, że będzie to kwota wystarczająca, zważywszy, że +Program 500 plus+ jest prostszy niż system świadczeń rodzinnych czy systemy rozdziału zasiłków" - mówił Marczuk.

Podczas konsultacji w łódzkim Urzędzie Wojewódzkim poruszano też kwestię wliczania 500 zł do dochodu branego pod uwagę przy ustalaniu prawa do korzystania z innych świadczeń socjalnych: rodzinnych, z funduszu alimentacyjnego, z pomocy społecznej.

"Jak usłyszeliśmy, budzi to bardzo duże zastrzeżenia związane z kumulacją świadczeń, która może powodować dezaktywizację zawodową. To zagadnienie powinno być jeszcze przedmiotem debaty" - dodał wiceminister.

W konsultacjach wzięli udział przedstawiciele łódzkiego samorządu oraz organizacji pozarządowych. "Bardzo poważnie traktujemy konsultacje społeczne, które potrwają do 22 stycznia. W internecie na stronach ministerstwa jest zakładka poświęcona projektowi +500 plus+, gdzie obok aktu prawnego można znaleźć analizy, badania, dane statystyczne. Zachęcamy do zapoznawania się, jak inne kraje radzą sobie z takimi programami, czy przekładają się one na wzrost dzietności i redukcję ubóstwa. Z danych wynika, że program zredukuje o połowę ubóstwo dzieci w Polsce" - podkreślił Marczuk.

"Jesteśmy głęboko przeświadczeni, że rodzice są najlepszymi przyjaciółmi swoich dzieci i wiedzą na co przeznaczać te pieniądze. Niespecjalnie widzimy sens przekazywania tych kwot w formie paragonowej czy bonowej - każda komplikacja systemu jest kosztowna; ktoś musi system stworzyć i go weryfikować, dlatego wydaje się, że najlepszym rozwiązaniem jest bezpośredni transfer finansowy" - zaznaczył wiceminister na konferencji prasowej.

Piątkowym spotkaniem w Łodzi resort rozpoczął etap konsultacji regionalnych dotyczących programu "Rodzina 500 plus". "To pierwsze spotkanie, z Łodzi wyruszamy do Poznania. Konsultacje prowadzone są zarówno przez minister Elżbietę Rafalską, jak i wszystkich wiceministrów. Potrwają tydzień; będziemy we wszystkich województwach" - podkreślił Marczuk.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Budżet i podatki
Tusk: kwota wolna 60 tys. w tym roku nie jest możliwa, ale będzie faktem
Budżet i podatki
Szwedzka skarbówka ściągnie podatki ze szpiega. Z wypłat, które dostał od Rosji
Budżet i podatki
Wraca VAT na żywność. Co to oznacza dla portfeli polskich klientów?
Budżet i podatki
Wyższa stawka VAT, czyli konieczne łatanie budżetowej dziury
Budżet i podatki
Żywność od kwietnia zdrożeje o 3-5 proc. Koniec z zerową stawką VAT