Choć koszty tzw. piątki Morawieckiego nie są ujęte w tegorocznej ustawie budżetowej, nowelizacja tej ustawy nie będzie konieczna – potwierdziła minister Czerwińska wcześniejsze doniesienia.
Wyliczała, że wprowadzenie 500+ już na pierwsze dziecko to koszt ok. 10 mld zł w tym roku, zaś szacunkowe koszty tzw. -13-stej emerytury (która będzie wypłaca także rencistom) to także około 10 mld zł. W sumie to ok. 20 mld zł, ale zdaniem Czerwińskiej może w tym roku liczyć na wyższego dochody z podatków od zaplanowanych, w budżecie mogą się pojawić tzw. naturalne oszczędności. W ubiegłym roku dotacje z budżetu do FUS była o ponad 10 mld zł mniejsze.
Czytaj także: Fiskus może wycisnąć z rynku dwa razy więcej
Koszty zmian w podatkach (zerowy PIT dla młodych pracujących do 26 roku życie, obniżenie stawki PIT z 18 do 17 proc. dla wszystkich oraz podwyższenie kosztów uzyskania przychodów) nie zostały dokładnie policzone, ponieważ zmiany nie zostały jeszcze dokładnie skalibrowane – wynika ze słów Czewińskiej. Nie wiadomo, o ile zostaną podniesione koszty uzyskania przychodów, zmiany będą też wchodzić w życie stopniowo, i możliwe jest, że pojawi się jakiś próg dochodów przy zerowym PIT dla młodych, tak by uniemożliwić nadużycia w tym względzie.
Zmiany powinniśmy wdrożyć do końca trzeciego kwartału bieżącego roku – poinformowała Czerwińska w rozmowie z PAP.