Kampania "Prawo do Głosu" (Right to Vote), której celem jest doprowadzenie do drugiego referendum ws. brexitu, rozpoczęta przez proeuropejskich parlamentarzystów Partii Konserwatywnej, zebrała już setki tysięcy funtów od darczyńców, którzy dotychczas finansowali działania Partii Konserwatywnej.
Prezes City Pub Group Clive Watson powiedział w rozmowie z Business Insider, że przekazał 35 tys. funtów na rzecz zwolenników drugiego referendum. Wcześniej Watson finansował Partię Konserwatywną.
- Nadal jestem członkiem Partii Konserwatywnej, ale nie przekażę jej w tej chwili pieniędzy, ponieważ sądzę, że ich stanowisko ws. Europy jest antybiznesowe - powiedział w rozmowie z Business Insider.
- Brexit jest wciąż niewiadomą. Może doprowadzić do poważnej dyslokacji zasobów do przyjaźniejszego sektora. Dlaczego miałby przekazywać pieniądze partii, która to umożliwia? - pyta.
Mark Holdsworth z "Prawa do Głosu" przekonuje, że kampania na rzecz drugiego referendum ws. brexitu jest wspierana przez pewną liczbę tradycyjnych sympatyków Partii Konserwatywnej.