Theresa May pozostanie premierem, póki nie dojdzie do brexitu

Theresa May pozostanie na stanowisku brytyjskiej premier, aby dokończyć brexit, nawet jeśli oznacza to pozostanie w pracy do końca października - powiedział minister finansów Philip Hammond

Aktualizacja: 13.04.2019 07:37 Publikacja: 13.04.2019 07:23

Theresa May pozostanie premierem, póki nie dojdzie do brexitu

Foto: AFP

Theresa May obiecała, że ustąpi ze stanowiska po przyjęcia porozumienia ws. brexitu przez brytyjski parlament. Ma to zapewnić nowemu przywódcy możliwość przejęcia kontroli nad kolejną fazą rozmów, która skoncentruje się na przyszłych stosunkach z Unią Europejską. Wieli polityków Partii Konserwatywnej chciało, by May odeszła wcześniej, ale Philip Hammond zasugerował, że do tego nie dojdzie.

- Z tego co wiem, nie ma zamiaru odchodzić, póki nie zostanie zawarta umowa - powiedział w rozmowie z Bloombergiem.

- Jest osobą z silnym poczuciem obowiązku. Osobą, która czuje, że ma obowiązek wobec Brytyjczyków dostarczyć brexit i z pewnością będzie chciała wywiązać się z tego obowiązku - dodał.

Wielka Brytania miała opuścić UE 29 marca, ale dwukrotnie musiała zwrócić się do pozostałych 27 przywódców Wspólnoty o przedłużenie terminu. Najnowsze ustalenia zakładają, że do brexitu dojdzie nie później niż 31 października.

Hammond powiedział, że rząd jest otwarty na rozmowy na temat unii celnej z przywódcą Partii Pracy Jeremy'm Corbynem, ponieważ jest to jedno z kluczowych żądań jego partii. Zastrzegł jednak, że rząd może ostatecznie nie poprzeć tego pomysłu.

- Jesteśmy gotowi omówić z nimi wszystkie te sprawy - skomentował. - Tylko dlatego, że położyli je na stole, nie oznacza to, że zamierzamy je zaakceptować. Ale jesteśmy gotowi o tym porozmawiać - dodał.

Minister dodał również, że gdyby wyborcy chcieli bezpieczeństwa gospodarczego, zdecydowaliby się pozostać w UE w referendum w 2016 r. Jego zdaniem decyzja o odejściu była podjęta na podstawie emocji, a obecny rząd stara się ograniczyć tego skutki.

- Gdybyśmy kierowali się wyłącznie ekonomią, Brytyjczycy zdecydowaliby się pozostać w Unii Europejskiej. Powodem do głosowania nie były względy ekonomiczne, lecz emocjonalne i polityczne - ocenił.

Theresa May obiecała, że ustąpi ze stanowiska po przyjęcia porozumienia ws. brexitu przez brytyjski parlament. Ma to zapewnić nowemu przywódcy możliwość przejęcia kontroli nad kolejną fazą rozmów, która skoncentruje się na przyszłych stosunkach z Unią Europejską. Wieli polityków Partii Konserwatywnej chciało, by May odeszła wcześniej, ale Philip Hammond zasugerował, że do tego nie dojdzie.

- Z tego co wiem, nie ma zamiaru odchodzić, póki nie zostanie zawarta umowa - powiedział w rozmowie z Bloombergiem.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 764
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 763
Świat
Pobór do wojska wraca do Europy. Ochotników jest zbyt mało, by zatrzymać Rosję
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 762
Świat
Ekstradycja Juliana Assange'a do USA. Decyzja się opóźnia