Zielona rewolucja branży spotkań

Rozmowa z Elżbietą Roeske, wiceprezes zarządu Grupy MTP, od stycznia 2020 r. członkiem zarządu European Major Exhibition Centres Association, ekspertem branży MICE.

Publikacja: 18.11.2019 20:00

Elżbietą Roeske

Elżbietą Roeske

Ktoś, kto po latach przyjdzie na targi, przeżyje zaskoczenie?

Elżbieta Roeske: Na pewno. Czasy się zmieniły, więc targi też się zmieniają. Nasz program wystawienniczy bardzo się rozrósł: co roku organizujemy ponad 80 własnych imprez targowych, do tego gościmy 300 konferencji, kongresów, koncertów, eventów, wydarzeń firmowych, więc program i oferta zarówno dla branży profesjonalnej, jak i dla Kowalskiego, który chce na targach realizować swoje pasje, są naprawdę szerokie. Bardzo dużo robimy też, by polepszać naszą infrastrukturę, tak aby była coraz bardziej przyjazna dla uczestników wydarzeń.

W jaki sposób?

Modernizujemy budynki, stosujemy alternatywne źródła energii, urządzamy nowe tereny zielone. Cała branża targowa kładzie nacisk na to, by miejsca, w których odbywają się targi, były coraz bardziej przyjazne dla ludzi, bardziej ekologiczne. Widzimy, że np. organizatorzy przygotowują mniej gadżetów albo wykorzystują ponownie te same materiały, np. produkują torby z banerów stosowanych do wystroju stoisk. To już jest must have dla całego przemysłu targowego: coraz lepsze zagospodarowanie odpadów związanych z realizacją targów, pomysły na to, jak wykorzystać ponownie niektóre elementy zabudowy stoisk. W tej chwili wszyscy organizatorzy konferencji, kongresów, wydarzeń za ważny punkt w swoim zapytaniu ofertowym stawiają kwestię zrównoważonego rozwoju, ekologii. Właściwie bez spełniania przez centrum wystawiennicze czy kongresowe takiego warunku trudno pozyskać konferencje, w szczególności te międzynarodowe. Również kuchnia musi być zdrowa, jedzenie atrakcyjnie podane, a jeśli używamy naczyń jednorazowych, to tylko z naturalnych materiałów.

Odwiedza pani najważniejsze imprezy targowe na świecie. Jak one się zmieniają?

Z wielką uwagą śledzimy światowe trendy. Targi się eventyzują – to po pierwsze, po drugie – wspomniany aspekt ekologiczny. Obserwujemy też, że mniejsze znaczenie mają eksponaty targowe. Dziś są stoiska pozbawione produktów, skupione na budowaniu sieci kontaktów i budowaniu wizerunku firmy. Tradycyjne targi, tak jak np. w dziedzinie motoryzacji, już zmieniają swoje formaty. Branża motoryzacyjna oczekuje nowych rozwiązań, dlatego również nasza oferta będzie kładła nacisk na e-mobility. Jesteśmy organizatorem kongresu MOVE, już od kilku edycji towarzyszącego targom motoryzacyjnym Poznań Motor Show, i tam kwestie ekologii oraz e-mobility są mocno podkreślane. Zmieniamy formułę tych targów i podczas ich najnowszej edycji, w 2020 r., będzie można np. testować samochody elektryczne. Poszukiwanie nowych formatów dotyczy też np. targów mody, kosmetycznych czy związanych z ochroną środowiska. Będziemy nadawać im nowy ton, wzbogacać program wydarzeń o nowe zagadnienia obecne w publicznej debacie.

Wspomniała pani o eventach. To wszystkie kongresy, szkolenia, które pozwalają uczestnikom targów zdobyć podczas nich wiedzę.

Wiedza i doświadczenie przede wszystkim. Staramy się, aby wszystkim naszym targom towarzyszył aspekt związany z dostarczaniem wiedzy, z edukacją, ze spotkaniem z ekspertami z rynku, gwiazdami w danej dziedzinie. Staramy też się pozyskiwać – działając w dziedzinie kongresowo-eventowej – jak najwięcej kongresów i konferencji naukowych. Głównie są to konferencje medyczne, aczkolwiek coraz więcej spotkań organizujemy w dziedzinach technologicznych, IT.

Jakie inne wyzwania stoją przed branżą targową?

Na pewno kierunki rozwoju targów i rozwój formatów, czyli nadążanie za trendami w różnych dziedzinach i przygotowywanie atrakcyjnej oferty targowej. Wyzwaniem są też nowe technologie. U progu takiego przełomu staliśmy w momencie, kiedy rozwijał się internet i powstało pytanie, co dalej z rynkiem targowym. Internet okazał się bardzo pomocny. Teraz mamy podobną sytuację: media społecznościowe, e-commerce, sztuczna inteligencja – myślę, że to stanowi bardziej wsparcie dla targów niż zagrożenie. Do tego zmiany demograficzne – nowe generacje – zarówno odwiedzających, jak i wystawców, a z drugiej strony starzenie się społeczeństwa.

Pokolenia Y, Z powiedzą: po co jechać na targi, skoro wszystko jest w internecie.

I właśnie nasza rola polega na tym, żeby tak nie powiedzieli. Oferta musi być atrakcyjna, na bieżąco modyfikowana, żeby wnosiła tyle nowości, świeżości, żeby targi były wciąż trendy, dawały odpowiedź na wiele zagadnień, ale przede wszystkim, by były miejscem spotkań. Po to jesteśmy, żeby się ludzie spotykali. Chodzi jednak o to, by te spotkania były realizowane w ciekawych warunkach, żeby zaskakiwały i aby organizatorzy za każdym razem szukali efektu wow! Uczestnicy targów i kongresów muszą uzyskać tu wiedzę oraz takie emocje i doświadczenia, których nie znajdą nigdzie indziej.

- Materiał powstał we współpracy z Grupą MTP

Ktoś, kto po latach przyjdzie na targi, przeżyje zaskoczenie?

Elżbieta Roeske: Na pewno. Czasy się zmieniły, więc targi też się zmieniają. Nasz program wystawienniczy bardzo się rozrósł: co roku organizujemy ponad 80 własnych imprez targowych, do tego gościmy 300 konferencji, kongresów, koncertów, eventów, wydarzeń firmowych, więc program i oferta zarówno dla branży profesjonalnej, jak i dla Kowalskiego, który chce na targach realizować swoje pasje, są naprawdę szerokie. Bardzo dużo robimy też, by polepszać naszą infrastrukturę, tak aby była coraz bardziej przyjazna dla uczestników wydarzeń.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Diesel, benzyna, hybryda? Te samochody Polacy kupują najczęściej
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Biznes
Konsument jeszcze nie czuje swej siły w ESG
Materiał partnera
Rośnie rola narzędzi informatycznych w audycie
Materiał partnera
Rynek audytorski obecnie charakteryzuje się znaczącym wzrostem
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Materiał partnera
Ceny za audyt będą rosły