Polska innowacyjność dopiero nabiera tempa

Od przystąpienia Polski do UE liczba wynalazków zgłaszanych przez przedsiębiorców wzrosła, ale nadal zajmujemy w Europie odległe miejsce.

Publikacja: 20.10.2020 21:24

Polska innowacyjność dopiero nabiera tempa

Foto: Adobe Stock

Strumień środków płynący z Unii Europejskiej od 2004 r. nie zmienił znacząco nastawienia firm do tematu ochrony własności intelektualnej – oceniają eksperci. Statystyki to potwierdzają. I tak na przykład w 2012 r. w procedurze międzynarodowego zgłaszania patentów (PCT) osiągnęliśmy poziom 34 proc. średniej unijnej, a w 2019 r. odsetek ten był zaledwie o 2 pkt proc. wyższy. Widać duże różnice w poszczególnych krajach. Bułgaria ma wskaźnik sięgający 39 proc., Czechy 45,5 proc., a Estonia zdecydowanie wyższy, przekraczający 67 proc.

Przemysław Gabrysiak, ekspert z firmy Ayming ds. innowacji i funduszy unijnych, podkreśla, że liczba polskich patentów w procedurze PCT nie uległa znacznej poprawie, mimo że często możliwość skorzystania ze środków UE wymusza na przedsiębiorcach zgłoszenie patentowe na etapie wdrażania innowacyjnych rozwiązań.

– Być może wzrost ich liczby nastąpi w późniejszym czasie, gdyż zgłoszenie patentu nie musi być jednoczesne z zakończeniem dofinansowanego przedsięwzięcia. Przedsiębiorcy pozyskujący wsparcie unijne składają wniosek w okresie trzech (w przypadku MŚP) lub pięciu (duże firmy) lat po zakończeniu projektów – podkreśla. Dodaje, że dlatego też wprowadzono dodatkowe zachęty, takie jak ulga badawczo-rozwojowa i IP Box, które mogą wpłynąć na polską innowacyjność, a tym samym na liczbę opracowywanych wynalazków.

W 2019 r. krajowe podmioty złożyły w Urzędzie Patentowym RP niemal 4 tys. wniosków o rejestrację wynalazków i udzielenie patentów.

Wśród przedsiębiorstw zgłaszających wynalazki przeważały mikro-, małe i średnie firmy, odpowiadając łącznie za 88 proc. wszystkich zgłoszeń ze strony sektora biznesowego. Najwięcej wniosków złożyły firmy z województwa mazowieckiego i śląskiego. Z kolei w ujęciu branżowym najwięcej wynalazków przypada na inżynierię lądową, chemię związków organicznych i maszyny specjalistyczne.

Jak wypadają polskie patenty w Europie? Według Europejskiego Urzędu Patentowego liczba dokonanych zgłoszeń przez polskie podmioty zmniejszyła się w ubiegłym roku o niemal 10 proc. Eksperci podkreślają jednak, że spadek ten był poprzedzony dwoma latami zdecydowanego wzrostu, a z perspektywy dekady liczba polskich zgłoszeń zwiększyła się znacząco – z 205 do 469 w 2019 r. Wśród największych polskich innowatorów znalazły się m.in. koncern biofarmaceutyczny Ryvu Therapeutics oraz Uniwersytet Jagielloński, które złożyły po osiem wniosków patentowych. Aktywni byli też: producent drukarek 3DGence, Politechnika Śląska i Adamed Pharma.

W sumie w zeszłym roku do Europejskiego Urzędu Patentowego wpłynęło rekordowe ponad 181 tys. zgłoszeń, co stanowi wzrost o 4 proc. w porównaniu z 2018 r. Do krajów z największą liczbą zgłoszeń należały: Stany Zjednoczone (25 proc. ogólnej liczby zgłoszeń), Niemcy (15 proc.), Japonia (12 proc.), Chiny (7 proc.) i Francja (6 proc.).

Ciekawą kwestią jest liczba walidacji patentów europejskich na terenie Polski. W 2019 r. było ich 13 020 wobec 11 636 w 2018 r. Na przestrzeni ostatnich lat widać znaczący wzrost (na przykład w roku 2015 było to tylko 7883, a w 2016 r. 9871).

– Wśród podmiotów zagranicznych największym zainteresowaniem cieszą się walidacje patentów europejskich na terenie Polski, co świadczy o tym, że Polska postrzegana jest jako atrakcyjny rynek, na którym warto uzyskać i utrzymywać ochronę patentową. Natomiast podmioty krajowe preferują procedurę w trybie krajowym i w przeważającym stopniu chronią wynalazki tylko na terenie Polski – komentuje Adam Taukert, rzecznik prasowy Urzędu Patentowego RP.

Zdaniem ekspertów, aby uzyskać realny obraz rynku patentów i polskiej innowacyjności, należy przyjrzeć się nie tylko wskaźnikom ilościowym, ale i jakościowym.

– Od 2005 r. liczba patentów przyznawanych podmiotom w Polsce przez Urząd Patentowy RP diametralnie się zwiększyła – z 305 do 1234 rocznie, co można powiązać z rosnącą świadomością przedsiębiorców w dziedzinie ubiegania się o ochronę własności intelektualnej. Ale jak wynika z analiz baz patentowych, tylko niespełna 20 proc. patentów wciąż chroni własność intelektualną powstałą w naszym kraju – podkreśla przedstawiciel firmy Ayming.

Strumień środków płynący z Unii Europejskiej od 2004 r. nie zmienił znacząco nastawienia firm do tematu ochrony własności intelektualnej – oceniają eksperci. Statystyki to potwierdzają. I tak na przykład w 2012 r. w procedurze międzynarodowego zgłaszania patentów (PCT) osiągnęliśmy poziom 34 proc. średniej unijnej, a w 2019 r. odsetek ten był zaledwie o 2 pkt proc. wyższy. Widać duże różnice w poszczególnych krajach. Bułgaria ma wskaźnik sięgający 39 proc., Czechy 45,5 proc., a Estonia zdecydowanie wyższy, przekraczający 67 proc.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Biznes
Igor Lewenberg, właściciel Makrochemu: Niesłusznie objęto nas sankcjami
Biznes
Wojna rozpędziła zbrojeniówkę
Biznes
Standaryzacja raportowania pozafinansowego, czyli duże wyzwanie dla firm
Biznes
Lego mówi kalifornijskiej policji „dość”. Poszło o zdjęcia przestępców
Biznes
Rząd podjął decyzję w sprawie dyplomów MBA z Collegium Humanum