Koronakryzys zwiększy liczbę firm zombie

Niemieccy ekonomiści obawiają się, że wygaszanie państwowych programów wsparcia w pandemii wywoła za kilka miesięcy falę bankructw w biznesie.

Aktualizacja: 19.10.2020 12:21 Publikacja: 19.10.2020 10:52

Koronakryzys zwiększy liczbę firm zombie

Foto: AFP

Już dwie trzecie z panelu 120 ekonomistów niemieckiego Ifo Institute oceniło w jego najnowszym sondażu, że efektem kryzysu wywołanego przez koronawirusa będzie wzrost liczby tzw. firm zombie, czyli takich, które praktycznie są bankrutami a utrzymują się tylko na kroplówce państwa.

- Niektóre z instrumentów państwowego wsparcia mają, niestety, niekorzystne skutki uboczne; pomagają sztucznie przedłużyć żywot firm, które nie mają racjonalnego modelu biznesowego – komentuje Niklas Potrafke, dyrektor Ifo Center for Public Finance and Political Economy.

Wiosna z bankrutami

To kolejne ostrzeżenie przed pandemiczną zombizacją biznesu w Niemczech- w minionym tygodniu na czołówki serwisów informacyjnych trafił tam komentarz ekspertów Deutsche Banku, według których w marcu czeka Niemcy fala bankructw tysięcy firm zombie.

Zarówno Deutsche Bank, jak również ekonomiści ankietowani przez Ifo Institute jako główny czynnik ryzyka „zombizacji" biznesu wskazali wprowadzone w czasie pandemii zmiany w prawie upadłościowym. A konkretnie specjalny przepis znoszący obowiązek ogłaszania upadłości niewypłacalnych firm. Ten czynnik ryzyka w zasadzie zniknął z początkiem października, gdyż specjalny przepis przestał obowiązywać z końcem września (choć rząd federalny rozważa jego przedłużenie do marca 2021 r.).

Jednak panel Info Institute wskazuje, że wiele firm zombie utrzymuje się dzięki innym koronawirusowym regulacjom. Na przykład tym umożliwiającym skrócenie czasu pracy wraz z państwowym dofinansowaniem do wynagrodzeń w ramach systemu Kurzarbeit. Połowa ekonomistów obawiających się zombizacji biznesu wskazuje ryzyko związane z Kurzarbeit. Co trzeci ocenia zaś, że czynnikiem ryzyka są państwowe pożyczki w ramach Kreditanstalt für Wiederaufbau (KfW).

Co najmniej 3 proc. zombie w Polsce

W rezultacie prawie dwie trzecie ekonomistów z panelu Ifo Institute przewiduje, że zakończenie państwowych programów pomocowych wywoła wzrost liczby bankructw, przy czym co trzeci obawia się, że ten wzrost będzie gwałtowny. Komentując wyniki badania Oliver Landmann, ekonomista z Freiburga, ocenił, że chociaż zastopowanie rządowej pomocy byłoby teraz przedwczesne, to dobrym wyjściem byłoby stopniowe ograniczanie wsparcia.

Jaka skala firm zombie może być w Polsce? W ostatnim badaniu PIE i PFR z końca sierpnia 3 proc. firm oceniło, że nie mają płynności finansowej, czyli bez wsparcia z zewnątrz nie są w stanie przetrwać. Ta grupa firm zombie była wtedy trzykrotnie mniejsza niż wiosną tego roku, ale zagrożona upadłością mogła być większa grupa przedsiębiorstw- bo 28 proc. badanych oceniało, że płynności starczy im na góra trzy miesiące. Jesienna fala pandemii i pełzający lockdown mogą zaś sprawić, że sporo firm z tej grupy przesunie się do grona zombie.

Już dwie trzecie z panelu 120 ekonomistów niemieckiego Ifo Institute oceniło w jego najnowszym sondażu, że efektem kryzysu wywołanego przez koronawirusa będzie wzrost liczby tzw. firm zombie, czyli takich, które praktycznie są bankrutami a utrzymują się tylko na kroplówce państwa.

- Niektóre z instrumentów państwowego wsparcia mają, niestety, niekorzystne skutki uboczne; pomagają sztucznie przedłużyć żywot firm, które nie mają racjonalnego modelu biznesowego – komentuje Niklas Potrafke, dyrektor Ifo Center for Public Finance and Political Economy.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Najgorzej od pięciu lat. Start-upy mają problem
Materiał partnera
XX Jubileuszowy Międzynarodowy Kongres MBA
Biznes
Bruksela zmniejszy rosnącą górę europejskich śmieci. PE przyjął rozporządzenie
Biznes
Niedokończony obraz Gustava Klimta sprzedany za 30 mln euro
Biznes
Ozempic może ograniczyć picie alkoholu i palenie papierosów