Tempo zmian – zachodzących także w środowisku biznesowym – jest tak duże, że nawet wielkie organizacje mają problem ze zdiagnozowaniem nowych potrzeb i wyzwań, zarówno w samej organizacji, jak i jej otoczeniu. Dlatego tak duże zainteresowanie wzbudziło kolejne Spotkanie Liderów Rynku z cyklu „Kierunki", zorganizowane przez DNB Bank Polska. Podczas ostatniego rozmawiano pod hasłem „Green & Tech" o trudnościach związanych z pogodzeniem z jednej strony rozwoju technologii, a z drugiej kwestii ochrony środowiska, zmian klimatycznych i nowych oczekiwań konsumentów.
Zmiany dla wszystkich
– Obserwujemy w coraz większym stopniu przenikanie się trendów rynkowych i także samych sektorów gospodarki, coraz trudniej jest jednoznacznie stwierdzić, w jakim sektorze działa firma, ponieważ są to podziały bardzo płynne – mówił na wstępie Artur Tomaszewski, prezes DNB Polska.
Przykładem takich zmian jest choćby projekt, jaki sieć Żabka realizuje wspólnie z Microsoftem. To tzw. sklep przyszłości, oparty na sztucznej inteligencji. Na początek w 100 sklepach mają się pojawić tzw. inteligentne półki, system ma informować klientów o cenach, podpowiadać zakupy i oferować im specjalne promocje. Do tego płatności opierają się na aplikacji mobilnej. – Widzimy tu połączenie handlu z technologią, co jest dzisiaj znaczącym rynkowym trendem. Jednak nie tylko firmy stawiają na technologie. Nie mniej znaczącym trendem jest społeczna odpowiedzialność biznesu – dodaje.
Pojmowana jednak nieco inaczej i szerzej niż wcześniej. Dotąd funkcjonował skrót CSR, ale teraz mówi się raczej o ESG (z ang. środowisko, społeczeństwo i zarządzanie). Firmy w ramach tego zjawiska działają maksymalnie w interesie środowiska, ale też szeregu grup interesariuszy, nie zapominając oczywiście o aktywnym rozwijaniu biznesu i akcjonariuszach. Za trendem podąża także warszawska giełda, która od 2020 zmienia działający od dziesięciu lat indeks Respect na WIG-ESG.
– Do indeksu społecznego Respect zaliczało się ponad 30 firm – od wielkich po małe. Szeroki indeks WIG urósł w ostatniej dekadzie o 50 proc., a Respect – ponad 70 proc. To pokazuje, że w długiej perspektywie takie firmy dają lepszy zwrot i potencjał dla akcjonariuszy, partnerów biznesowych, klientów oraz pracowników – dodaje Artur Tomaszewski.