Dokonano w tym okresie 408 mln transakcji na łączną sumę 25,9 mld euro, sprzyjały temu ograniczenia w przemieszczaniu się z powodu pandemii, także zamknięte sklepy w szczycie kryzysu sanitarnego — pisze Reuter.

W kwietniu obroty e-handlu poprawiły się tylko o 0,8 proc. wobec kwietnia 2019 z powodu zaprzestania sprzedaży wielu usług, zwłaszcza wyjazdów turystycznych. Ten spadek został jednak pokryty z nadwyżką wzrostem zakupów artykułów powszechnego użytku w drugiej połowie miesiąca — wyjaśniła federacja.

„Handel elektroniczny jest bardzo wrażliwy na koniunkturę w gospodarce, podobnie jak tradycyjny handel, ale sprzedaż elektroniczna stała się tym razem dźwignią ożywiania gospodarki pozwalając na nowe zachowania konsumentów w warunkach kryzysu"— uznała FEVAD w komunikacie.