Przedstawiciel USA ds. handlu Robert Lighthizer stwierdził w uzasadnieniu, że Unia nie podjęła niezbędnych działań, aby dostosować się do decyzji Światowej Organizacji Handlu WTO, ale Waszyngton zainicjuje nową procedurę, aby dojść do długotrwałego rozwiązania. Jego urząd USTR zmodyfikuje listę towarów o łącznej w wartości 7,5 mld dolarów, usunie z niej niektóre produkty z Grecji i W. Brytanii, natomiast doda równowarte z Niemiec i Francji — pisze Reuter. Zmiany te wejdą w życie od 1 września.
Urząd zignorował apele przedstawicieli władz Unii i kongresmanów, by zniósł cło na unijną żywność, wino i mocne alkohole, ale nie wprowadził jak groził dodatkowych stawek na wódkę, dżin i piwo.
Airbus wyraził głębokie ubolewanie z powodu amerykańskiej decyzji „mimo niedawnych działań Europy mających doprowadzić do pełnej zgodności z decyzjami WTO. USTR utrzymał cło w czasie, gdy lotnictwo i inne sektory przeżywają kryzys bez precedensu. Airbus wierzy, że Europa zareaguje odpowiednio w obronie swych interesów i wszystkich europejskich firm i sektorów" — oświadczył rzecznik Airbusa w USA, Clay McConnell.
- Komisja Europejska przyznaje, że decyzja USA nie zaostrza trwającego sporu lotniczego, bo nie podwyższa stawek celnych na europejskie produkty — stwierdziła osoba z biura prasowego. Obie strony powinny oprzeć się na tej decyzji i nasilić starania, aby znaleźć wynegocjowane rozwiązanie — dodała. Unijny dygnitarz stwierdził, że zachowanie dotychczasowych stawek i nie wprowadzenie wyższych zapobiegnie dalszej eskalacji wojny handlowej, dodał, że komisarz ds. handlu Phil Hogan będzie nadal aktywnie działać z Lighthizerem, aby osiągnąć wynegocjowane rozwiązanie, które nabrało pilności z powodu spowolnienia gospodarki
Brytyjska minister handlu, Liz Truss zapowiedziała rozmowy z amerykańskim odpowiednikiem, aby nakłaniać Waszyngton do zniesienia cła na szkocką whisky jednosłodową (single malt). „Te cła szkodzą sektorowi i gospodarstwom domowym po obu stronach Atlantyku i nie są w niczyim interesie" — dodała w komunikacie.