Wartość technologicznego giganta rośnie niezależnie od pandemii. Wartość Apple zbliża się już do 2 bilionów dolarów, jeżeli ją przekroczy to koncern z logo w kształcie nadgryzionego jabłka będzie pierwszą firmą o takiej kapitalizacji. Dwa lata temu Apple było pierwszą firmą wartą ponad bilion dolarów. Wzrost kursu akcji Apple to dobra wiadomość dla prezesa firmy Tima Cooka, którzy dzięki temu dołączył do grona miliarderów.

Cook posiada bezpośrednio, jak zauważa BBC, blisko 848 tys. akcji Apple. wartych obecnie ponad 382 mln dolarów. Oprócz tego dostaje wysoką pensję, tylko w zeszłym roku zarobił ponad 125 mln dolarów. W efekcie, przez 9 lat rządów w Apple osiągnął status miliardera, co sumiennie wyliczył Bloomberg w ramach Bloomberg Billionaries Index. Na majątek Cooka składają się akcje Apple oraz inne inwestycje.

Tim Cook ma jednak daleko do choćby Marka Zuckerberga (nie mówiąc o Jeffie Bezosie). Właściciel Facebooka w zeszłym tygodniu stał się miliarderem z majątkiem ponad 100 mld dolarów. Z kolei Jeff Bezos, właściciel Amazona jest już wart blisko 190 mld dolarów. Apple, Facebook i Amazon łączy fakt, że w czasie pandemii nie tracą na wartości, ba zarabiają coraz więcej.

Osiągnięcie statusu miliardera sprawi też, że Tim Cook, jako rezydent podatkowy stanu Kalifornia, będzie mógł znacznie więcej dołożyć do lokalnej społeczności. Według przepisów podatkowych, tak federalnych, jak i stanowych, wchodzi bowiem w 50 procentowy próg podatkowy. Sam z siebie Tim Cook również deklarował już w 2015, przekazywanie swojego majątku na cele charytatywne i od tego czasu faktycznie przekazał dotacje warte miliony dolarów.

Warto zauważyć przy okazji, że od czasu objęcia sterów Apple przez Tima Cooka, koncern nie wprowadził żadnych przełomowych urządzeń. Jednak nie przeszkadza to firmie utrzymywać się w technologicznej czołówce.