Philips poinformował, że w II kwartale osiągnął zysk netto 274 mln euro, lepszy o 12,8 proc. niż rok temu, znacznie powyżej 107 mln, jakich spodziewali się analitycy.

Restrukturyzacja, zmniejszenie o 1500 osób zatrudnienia w działach artykułów konsumpcyjnych i sprzętu medycznego pozwoliła poprawić marżę w pierwszym dziale i w produkcji oświetlenia. W dziale sprzętu medycznego wypracowane korzyści zniknęły z powodu silnego dolara w transakcjach spółki na świecie.

Prezes Frans van Houten jest zadowolony z lepszych wyników, ale niepokoją go coraz bardziej warunki zwłaszcza w Chinach (drugim rynku po USA, gdzie wzrost zmalał do jednocyfrowego), Rosji i w Ameryce Łacińskiej. Producent golarek, elektrycznych szczoteczek do zębów, kawiarek, tomografów komputerowych i aparatury do obserwacji pacjentów liczy nadal na skromną poprawę w tym roku i większy zysk operacyjny w 2016 r.

Analityk z ING, Marc Zwartsenburg ocenił prognozy spółki jako ostrożne, ale zaleca kupno jej akcji.