Takie wnioski płyną z badania „Kondycja polskiego rolnictwa" przygotowanego przez firmę Martin & Jacob na zlecenie Banku BGŻ BNP Paribas, do którego dotarła „Rzeczpospolita".
– Złe nastroje rolników nie są zaskoczeniem – mówi Jadwiga Seremak-Bulge z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. – Wprawdzie średnie ceny skupu w pierwszych miesiącach 2016 roku nieco wzrosły, jednak ich poziom jest nadal niższy niż w 2014 roku, ponieważ przez cały ubiegły rok większość produktów rolnych taniała – dodaje.
Aneta Uss-Lik, ekspert z Martin & Jacob, wyjaśnia, że w ciągu ostatnich sześciu miesięcy 51 proc. rolników zanotowało niższą opłacalność ze sprzedaży produktów rolnych. Na pogorszenie sytuacji narzekają szczególnie małe gospodarstwa.
– Prawie 60 proc. rolników posiadających gospodarstwa rolne do 50 ha wskazało obniżenie opłacalności ze sprzedaży produktów rolnych jako tę zmianę, która wpłynęła najdotkliwiej na ich gospodarstwo – wyjaśnia Aneta Uss-Lik.
Jak dodaje, wśród czynników szkodzących kondycji polskich gospodarstw wskazano też opóźnienie wypłat płatności bezpośrednich (31 proc. odpowiedzi). Co czwarty rolnik wskazał na zmiany w ustawie o obrocie ziemią. Gospodarze obawiają się, że ich sytuację może w najbliższym czasie pogorszyć susza. Wymieniło ją 47 proc. badanych.